• Szef Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji poinformował w czwartek, że wezwania dla osób, które do tej pory nie miały przeszkolenia wojskowego, będą stanowiły "minimum"
• Co ważne, "zaproszenia na ćwiczenia otrzyma więcej osób", ale faktycznie wezmą w nich udział tylko ci, którzy wyrażą taką chęć
• Dyskusję na temat postanowiła wykorzystać Marianna Schreiber – obiecała na Twitterze, że wstąpi do wojska, jeśli jej wpis polubi co najmniej 2000 internautów. Ile jest ich obecnie?

Plany MON dotyczące powołania nawet 200 tys. Polaków na ćwiczenia wojskowe w przyszłym roku rozgrzały internet. Wezwania obawiają się szczególnie ci, którzy – mimo otrzymanej kategorii A – nie mieli nigdy do czynienia z wojskiem.

Emocje w czwartek ostudził nieco szef Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji Mirosław Bryś. Nieco, bo ta sprawa pokazuje, że resort obrony sam wywołał zamieszanie.

Pułkownik Bryś potwierdził, że projekt rozporządzenia MON zakłada powołanie 200 tys. żołnierzy rezerwy na ćwiczenia wojskowe w przyszłym roku. Dodał jednak, że wezwania dla osób, które do tej pory nie miały przeszkolenia wojskowego, będą stanowiły "minimum" – do 3000 osób. W dodatku głównie ci o "ważnych specjalnościach", czyli lekarze, pielęgniarki, sanitariusze, informatycy, kierowcy czy prawnicy.

Co również ważne, o czym informowaliśmy w naTemat, ćwiczenia dla takich osób mają trwać dwa dni (sobota i niedziela) i "zaproszenia na ćwiczenia otrzyma więcej osób", ale faktycznie wezmą w nich udział tylko ci, którzy wyrażą taką chęć.

– Głównie skupiamy się na tych, którzy odbyli służbę wojskową, mają złożoną przysięgę i nadany przydział mobilizacyjny w konkretnej jednostce. I w głównej mierze te osoby w przyszłym roku będziemy zapraszać na ćwiczenia rezerwy – poinformował wojskowy. Dla takich żołnierzy mają one trwać nie dłużej niż 2 tygodnie.

Marianna Schreiber pójdzie do wojska? Od tego uzależnia swoją decyzję

Teraz do sprawy odniosła się także Marianna Schreiber. "Mężczyźni nie chcą iść do wojska? Gdyby było trzeba, nie patrząc na to, że jestem kobietą – poszłabym bez mrugnięcia okiem" – napisała w czwartek na Twitterze.

Była uczestniczka programu "Top Model" i założycielka partii politycznej "Mam Dość 2023" na odpowiedź internautów nie musiała długo czekać.

"To idź. WOT przyjemnie cię z otwartymi rękoma, odwagi tylko trzeba"; "Co stoi na przeszkodzie, by się zapisać do WOT? Wojsko nie jest zarezerwowane dla mężczyzn. Żona Szymona Hołowni jest np. pilotką i oficerką WP. Można? Można"; "Naprawdę nie wiesz, że jako kobieta też możesz służyć w wojsku?" – czytamy w komentarzach pod jej wpisem.

Kilka godzin później Schreiber odpowiedziała na sugestie komentujących – obiecała, że pójdzie do wojska, jeśli jej kolejny wpis zdobędzie... odpowiednią liczbę polubień. "Widzę, że chcecie, abym wstąpiła do wojska. Jak będzie 2000 serduszek, to idę. Do dzieła" – napisała przed godz. 16:30.

Pytanie, co teraz zrobi celebrytka, ponieważ jej wpis polubiło już przeszło 7500 internautów (stan na godz. 20:15).