W najbliższy poniedziałek rozpoczyna się Men's Fashion Week, podczas którego zostaną zaprezentowane męskie kolekcje największych światowych marek. Jeszcze niedawno wydarzenie to stanowiło jedynie rozgrzewkę przed tygodniami mody damskiej, jednak od pewnego czasu zaczyna wzbudzać porównywalne zainteresowanie co jego kobiecy odpowiednik. Czy współczesny mężczyzna przestał być modowym ignorantem?
Brytyjska marka Burberry, znana z klasycznych trenchy z kultową kratką zdaje się nie ulegać kryzysowi. Rok 2012 skończył się dla niej wzrostem sprzedaży, do której nie przyczyniły się jedynie akcesoria, które przynoszą marką największe zyski. Tym razem do wzrostu dochodów z handlu detalicznego przyczyniła się również męska linia. To faceci, a nie kobiety najczęściej kupują ubrania z metką Burberry. Nawet domy mody, które swe produkty kierują głównie do kobiet, nie pozostają obojętni na wzrastające modowe potrzeby mężczyzn.
„Przez ostatnie lata zauważyłem, że mężczyźni coraz częściej interesują się butami” - mówi Christian Louboutin, projektant butów, którego domeną są raczej niebotyczne szpilki niż męskie mokasyny. Projektant zauważa również, że potrzeba posiadania pięknych i luksusowych produktów marek modowych dotyczy już obu płci w tym samym stopniu. „Popyt na męskie buty wzrasta w niespotykanym tempie” - dodaje. W konsekwencji rosnącego zainteresowania, marki takie jak Christian Louboutin czy Jimmy Choo, dziś nie wyobrażają sobie sukcesu na rynku bez męskiej kolekcji.
Magazyny modowe najlepiej odzwierciedlają nastroje panujące na rynku dóbr luksusowych. W ostatnim czasie pojawiły się nowe tytuły prasowe, które przedstawiają jedynie modę męską. „Fantastic Man”, „Hero”,” Another Man”, „Vogue Hommes” czy „10 Men” to tylko niektóre przykłady magazynów, które prowadzą do zapanowania parytetu płci w segmencie prasy modowej. Ich redaktorzy wcale nie wymagają od mężczyzn ubierania się w ekscentryczne ubrania Johna Galliano czy paradowania w pomarańczowych włosach na wzór stylizacji z pokazu Comme Des Garcons. Przenoszą wielką modę z wybiegu na ulicę, wskazują nowe tendencje i przedstawiają sposoby ich zastosowania w codziennym życiu. Magazyny te tworzą obraz mężczyzny, który nie pozostaje obojętny na zjawiska modowe, szuka rzeczy wyjątkowych i wysokiej jakości. Pozostając przy klasyce uzupełnioną o bardziej odważne i nowatorskie elementy, nie zrażają przestylizowaniem i przesadną ekstrawagancją.
Mężczyźni na ulicach Nowego Jorku, Paryża czy Londynu są coraz bardziej świadomi mody i przywiązują większą wagę do wyglądu zewnętrznego. Jednak na jakim etapie modowej edukacji znajdują się Polacy? Mogłoby się wydawać, że w tej kwestii nasi rodacy mają jeszcze wiele lekcji do odrobienia. Jednak w rzeczywistości ignorancję i traktowanie mody jako tematu trywialnego i niewartego uwagi powoli zaczyna wypierać zainteresowanie panującymi trendami czy potrzeba znalezienia własnego stylu. Zmiany te następują bardzo nieśmiało, jednak nie ulega wątpliwości, że Polacy coraz lepiej orientują się w panujących trendach i są gotowi przenosić je do codziennego stroju.
- W naszym kraju możemy zaobserwować ruch w dobrą stronę. Polscy mężczyźni dorośli już do tego, aby w większym stopniu niż do tej pory zainteresować się kwestią mody. Gdy skończyliśmy ogarniać nasze mieszkania, samochody i podnieśliśmy kulturę kulinarną przyszedł czas na zwrócenie uwagi na wygląd zewnętrzny. Nie dotyczy to jedynie młodych ludzi, również starszym mężczyznom zależy na dobrym wyglądzie. Dostrzegam, że w Polsce mężczyźni szukają jakości i stylu. Czują, że to co oferują popularne sklepy nie zawsze jest w dobrym guście. Moi czytelnicy idą w stronę klasycznej elegancji i poszukują wyjątkowych, dopasowanych do siebie projektów dających gwarancje wysokiej jakości. Metka made in Poland albo dopisek Warszawa w nazwie marki już dawno przestał się źle kojarzyć. - mówi Wojciech Szarski, autor bloga macaronitomato.blogspot.com, scenariopisarz i bloger naTemat.pl.
Polskie media w dziedzinie mody dla mężczyzn nie mają jeszcze zbyt wiele do powiedzenia. Na rynku nie istnieje magazyn modowy, który w 100 % poświęcony byłby męskiemu spojrzeniu na trendy i styl. Kobiece tytuły takie jak „Fashion Magazine” czy „Viva!Moda” uwzględniają męskie pokazy w działach opisujących trendy czy sesjach zdjęciowych, jednak wciąż w szczątkowej ilości. Na niedosyt w segmencie prasy szybko odpowiedział jednak internet. Coraz większą popularność zyskują blogi, skupiające się na prezentowaniu męskiego stylu i jego miejsca w świecie mody. Najbardziej znani blogerzy to Wojciech Szarski prowadzący Macaroni Tomato oraz Michał Kędziora czyli Mr. Vintage.
Blogi hołdują klasycznej elegancji, wysokiej jakości tkanin i świadomemu podejściu do kreowania wizerunku. Mimo to nie znajdują czytelników jedynie wśród koneserów, lecz również w kręgu osób bardziej zainteresowanych dobrymi autorskimi treściami niż samą tematyką mody. Blog Michała Kędziory w rankingu miesięcznika Press na najlepsze polskie blogi został sklasyfikowany na trzecim miejscu. To najlepszy przykład na to, że Polaków zaczynają interesować szczegóły dotyczące szycia marynarek na miarę, a dyskusja może rozgorzeć na temat splotu krawata.
Współczesny mężczyzna nie ignoruje mody, jednak jego podejście do stylu i wizerunku zdecydowanie różni się od kobiecego spojrzenia. Nie dotyczy go presja dotycząca podążania za trendami, ani potrzeba posiadania w szafie dużej ilości ubrań. On dostosowuje modę do własnych potrzeb, strojem podkreśla pozycję, status i przede wszystkim osobowość. Przegląda magazyny modowe i wciąga z nich esencję, która umożliwia uzupełnienie klasyki o najnowsze tendencje. Zna najważniejsze zasady, skrupulatnie się ich trzyma i ma świadomość że długość nogawki czy wzór na podszewce to istotne detale. To współczesny dandys, jednak bez przerysowania i przerostu formy nad treścią. Szuka jakości i oryginalności, a modę postrzega jako kanał do świadomego wyrażenia siebie.