Georgina Rodriguez
Georgina Rodriguez Fot. PATRICIA DE MELO MOREIRA/AFP/East News

Reprezentacja Maroka jest pierwszą w historii drużyną z Afryki, która zagra w półfinale mistrzostw świata w piłce nożnej. Tym samym Portugalia odpadła z MŚ. Wymownie porażkę Portugalii skomentowała partnerka Cristiano Ronaldo, Georgina Rodriguez.

REKLAMA
  • Reprezentacja Maroka pokonała Portugalię 1:0 i awansowała do półfinału mistrzostw świata w Katarze
  • To, co wydarzyło się podczas meczu, skrytykowała partnerka gwiazdy reprezentacji Portugalii Cristiano Ronaldo, czyli Georgina Rodriguez
  • "Dziś twój przyjaciel i trener podjął złą decyzję. Ten przyjaciel, dla którego przejawiasz tak wiele podziwu i szacunku" – brzmi fragment jej emocjonalnego postu
  • Jak informowaliśmy w naTemat.pl, reprezentacja Maroka to największa sensacja piłkarskich mistrzostw świata w Katarze i czarny koń turnieju, który w grupie wyprzedził Belgów i Chorwatów, a w 1/8 finału wyrzucił za burtę Hiszpanów (0:0 w meczu i 3:0 w karnych). A teraz ekipa Walida Regraguiego pokonała reprezentację Portugalii. Maroko wygrało 1:0.

    Georgina Rodriguez dodała emocjonalny post po przegranej Portugalii

    Po meczu głos zabrała partnerka Cristiano Ronaldo, czyli Georgina Rodriguez. Modelka nie szczędziła słów krytyki selekcjonerowi reprezentacji Portugalii Fernando Santosowi. Trener zdecydował, że mecz z Marokiem CR7 rozpocznie na ławce rezerwowych.

    "Dziś twój przyjaciel i trener podjął złą decyzję. Ten przyjaciel, dla którego przejawiasz tak wiele podziwu i szacunku. Ten sam, który po twoim wejściu do gry zobaczył, jak wszystko się zmieniło, ale było już za późno. Nie można lekceważyć najlepszego zawodnika na świecie, swojej najpotężniejszej broni. Nie należy też pokazywać swojej twarzy w obliczu kogoś, kto na to nie zasługuje. Życie daje nam lekcje. Dzisiaj nie przegraliśmy, lecz odbyliśmy kolejną z nich" – napisała Georgina Rodriguez na Instagramie.

    Na koniec tego instastories Rodriguez oznaczyła profil Ronaldo i dodała: "Podziwiamy cię".

    logo

    Sam Ronaldo po meczu szybko uciekł do szatni, ale media obiegły kadry, na których widać, jak Portugalczyk płacze.

    Przypomnijmy, że w Katarze wybitny Portugalczyk zagrał na swoim piątym w karierze mundialu. Do tego piątym z rzędu, bo wystąpił na każdym od 2006 roku. W Niemczech, RPA, Brazylii, Rosji i teraz w Katarze. Na każdym z tych turniejów strzelał gola, czego dokonał jako jedyny piłkarz w dziejach futbolu. Nigdy nie wywalczył podium mistrzostw świata, choć w 2006 roku zajął z Selecao czwarte miejsce. Później już nigdy nie udało się jego kadrze wrócić do czwórki.

    Dla Portugalii Cristiano Ronaldo zagrał do tej pory 197 razy i strzelił rekordowe 118 bramek.