nt_logo

Krzysztof Krawczyk junior mógł stracić dach nad głową. "Będzie teraz płacił więcej"

Kamil Frątczak

15 grudnia 2022, 09:29 · 2 minuty czytania
Krzysztof Krawczyk junior nieustannie walczy o swoje, a w sprawie dot. spadku po zmarłym ojcu nie widać końca. Mężczyzna próbuje udowodnić, że ojciec sporządził testament, będąc nieświadomym, dlatego też go w nim nie uwzględnił. Stres związany z procesem odbija się na życiu juniora, a jak się okazało werdykt nie zapadnie zbyt prędko. Teraz wyszło na jaw, że syn piosenkarza mógł wylądować "pod mostem".


Krzysztof Krawczyk junior mógł stracić dach nad głową. "Będzie teraz płacił więcej"

Kamil Frątczak
15 grudnia 2022, 09:29 • 1 minuta czytania
Krzysztof Krawczyk junior nieustannie walczy o swoje, a w sprawie dot. spadku po zmarłym ojcu nie widać końca. Mężczyzna próbuje udowodnić, że ojciec sporządził testament, będąc nieświadomym, dlatego też go w nim nie uwzględnił. Stres związany z procesem odbija się na życiu juniora, a jak się okazało werdykt nie zapadnie zbyt prędko. Teraz wyszło na jaw, że syn piosenkarza mógł wylądować "pod mostem".
Krzysztof Krawczyk Junior mógł stracić dach nad głową Fot. MAREK KUDELSKI/AGENCJA SE/East News
  • O Krzysztofie Krawczyku juniorze zrobiło się głośno po śmierci jego sławnego ojca. Niepełnosprawny 48-latek do tej pory toczy sądowy spór z macochą o spadek po wokaliście
  • Krawczyk junior od niedawna stara się stanąć na własnych nogach. Mimo kłopotów finansowych wynajął mieszkanie
  • Niedawno wyszło na jaw, że syn piosenkarza miał wylądować na bruku. Później pojawiły się kolejne problemy

Krzysztof Krawczyk junior w ostatnim czasie nie miał lekkiego życia. Oprócz tego, że sprawa dotycząca spadku po zmarłym ojcu wciąż jest w toku, to na dodatek martwił się o swoje mieszkanie, które niedawno postanowił wynająć. Właśnie w grudniu mężczyźnie skończyła się umowa najmu mieszkania przy ulicy Piotrkowskiej w Łodzi. Na jego nieszczęście właściciel lokalu zmarł, a Krawczyk bał się, że być może straci dach nad głową.

Jego obawy okazały się zupełnie niepotrzebne. Zbigniew Rabiński, współzałożyciel Studia Integracji, które od lat wspiera Krawczyka juniora zdradził w rozmowie z faktem, że mężczyźni podpisali nową umowę. "Właśnie podpisaliśmy nową umowę i Krzyś ma zapewnione mieszkanie przez następny rok. Co prawda będzie teraz płacił trochę więcej, bo podwyższono opłaty, ale nie musi się już bać" – poinformował.

Jednak jak się okazało nie tylko to spędzało mężczyźnie sen z powiek. Niebawem święta Bożego Narodzenia i syn zmarłego piosenkarza obawiał się, że tym razem spędzi je w samotności. Jednak Krawczyk junior nie musi się martwić także o to. Wyszło na jaw, że już dostał zaproszenie na święta.

"Ma zaproszenie do swych przyjaciół. Również Krzysztof Cwynar zaprosił go do siebie. Na pewno więc będzie miał z kim się przełamać opłatkiem" – zdradził Rabiński.

Syn Krzysztofa Krawczyka nieustannie walczy o swoje

Syn Krzysztofa Krawczyka nie przestaje walczyć o to, co dla niego ważne. Ostatecznie od tego zależą jego dalsze losy. Mężczyzna z zapartym tchem obserwuje sprawę spadkową, która toczy się w sądzie w Zgierzu. Wszystko wskazuje na to, że wyrok szybko nie zapadnie.

Ostatnia rozprawa miała miejsce 30 listopada, podczas której sąd wysłuchał zeznań wszystkich świadków. Przesłuchano wówczas Mariana Lichtmana i jego żonę Bożenę, Zbigniewa Rabińskiego, współzałożyciela stowarzyszenia Studia Integracji, Katarzynę Filipiak byłą partnerkę Krawczyka juniora i siostrzenicę Ewy Krawczyk Sylwię Urbańczyk.

Teraz sąd musi wyznaczyć biegłych, którzy zbadają stan zdrowia syna popularnego piosenkarza w dniu spisywania ostatniej woli. Najgorszy ze scenariuszy przewiduje, że może to zająć nawet kilka lat, co wówczas znacznie wydłuży cały proces.