Ukraina prawdopodobnie niebawem przedstawi plan działania w związku z wojną, którą na jej terenie prowadzi Rosja. Jak wynika z zapowiedzi Wołodymyra Zełenskiego, prezydent Ukrainy chce wspólnego wypracowania strategii na najbliższy rok z Radą Najwyższą. To szczególnie istotne w kontekście kolejnych wzmożonych ataków Rosjan na infrastrukturę, w tym na obiekty cywilne.
Reklama.
Reklama.
Orędzie, jak zapowiedział prezydent Ukrainy, ma być nie raportem, lecz "wspólną rozmową o nadchodzącym roku"
Wśród planów, które Zełenski ma w planie realizować w 2023 roku jest nie tylko zakończenie wojny, ale też odbudowa państwa czy umożliwienie powrotu do swoich domów obywatelom Ukrainy
Rosja prowadzi zmasowany atak, między innymi na Chersoń, w którym ostrzelano szpital położniczy
Co roku w Ukrainie prezentowane jest orędzie o wewnętrznej i międzynarodowej sytuacji w państwie. Wygłoszenie go przed Radą Najwyższą już zapowiedział Wołodymyr Zełenski, jednak w tym roku, jak wynika z zapowiedzi prezydenta, nie będzie to wyłącznie raport. Zgodnie z zapowiedzią ma to być "rozmowa", zatem można liczyć, żebędzie chciał porozumieć się z ukraińskim parlamentem w sprawie strategii działania na 2023 rok.
Plany Ukrainy na 2023
Zełenski zaznaczył, że Ukraińcy powinni "zachować wspólne rozumienie celów narodowych". Wśród zapowiedzi tego, co powinien przynieść 2023 rok, była odbudowa kraju i domostw obywateli. Nadrzędnym celem było jednak zakończenie wojny. – Jednym z naszych celów jest wyzwolenie naszej ziemi z rąk wroga – powiedział Zełenski.
Przy tej okazji wskazał na konieczność zacieśnienia relacji z najważniejszymi partnerami Ukrainy i otwarcie dla kraju "nowych możliwości w świecie". Określił to jako "zadanie na najbliższy czas, i to nie tylko dla państwa, ale dla każdego i każdej z nas".
Wśród partnerów, oprócz Polski, z którą Ukraina utrzymuje przyjacielskie relacje, są niewątpliwie Niemcy. To właśnie oni najbardziej zbroją Ukrainę. To właśnie tam, jak pisze w swoim tekście Jakub Noch, wyeksportowano (w większości na koszt Niemców) różnego rodzaju broń o łącznej wartości ok. 2,24 mld euro. Najdroższe były przekazane Siłom Zbrojnym Ukrainy system obrony przeciwlotniczej Iris-T, samobieżne działa przeciwlotnicze Gepard oraz samobieżne haubicoarmaty PzH 2000.
"Pełna lista jest oczywiście znacznie dłuższa i zróżnicowana – od 22 mln sztuk amunicji do broni krótkiej, przez setki pojazdów opancerzonych i specjalnych po dziesiątki tysięcy pakietów zimowej odzieży wojskowej, szpitale polowe oraz agregaty prądotwórcze" – czytamy. O ostatniej transzy niemieckiej pomocy militarnej dla Ukrainyszczegółowo pisała w naTemat.pl także Natalia Kamińska.
Kolejne zmasowane ataki Rosjan
Choć po ponad 300 dniach wojny z Rosją Ukraińcy się nie poddają, wojska Putina nadal sieją spustoszenie na terytorium swojego sąsiada. Po odbiciu terenów Chersonia i okolic z rąk najeźdźców Rosja ponownie wznowiła ataki w tym obszarze.
Jak podaje ukraińskie MSZ, 27 grudnia wieczorem ostrzelany został szpital położniczy w Chersoniu. Nad ranem doradca szefa ukraińskiego resortu poinformował, że matki, niemowlęta i lekarze byli w schronie i nie zostali ranni. Na razie nie wiadomo, czy zniszczenia uniemożliwią placówce normalne funkcjonowanie.
Jak powiedział Ołeh Siniehubow, szef Charkowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej, obecnie w obwodzie charkowskim Rosjanie utrzymują kontrolę nad 29 miejscowościami.