W jednej ze scen filmu "Wróg numer jeden" w reżyserii nagrodzonej Oscarem Kathryn Bigelow pojawia się napis "Gdańsk" i zdjęcie panoramy miasta. Zdaniem wielu komentatorów sugeruje to, że w Polsce znajdowały się tajne więzienia CIA, gdzie torturowano podejrzanych o terroryzm.
Film "Wróg numer jeden" będzie miał swoją premierę w Polsce dopiero 11 stycznia, ale w Stanach Zjednoczonych już zdążył wzbudzić spore kontrowersje. Zdaniem trzech senatorów obraz Kathryn Bigelow sugeruje, że to tortury doprowadziły do odnalezienia kryjówki Osamy bin Ladena w Pakistanie. W całej sprawie jest także polski wątek.
W odpowiedzi autorzy filmu napisali, że przedstawia on "różne kontrowersyjne praktyki i metody wywiadowcze, ale żadna z nich niekoniecznie była odpowiedzialna za doprowadzenia do końca obławy na Osamę bin Ladena".
Teza, że przywódcę Al Kaidy zabito dzięki przesłuchaniom w Polsce, nie jest nowa. Lansuje ją w swojej książce Mark Bowden, autor książki "The Killing of Osama bin Laden".