nt_logo

Tusk nie odpuszcza TVP. Jest kolejny pozew przeciw telewizji publicznej

Natalia Kamińska

29 grudnia 2022, 22:07 · 2 minuty czytania
Lider PO Donald Tusk skierował przeciwko TVP kolejny pozew. Tym razem chodzi o film "Nasz człowiek w Warszawie", który miał opisywać rządy PO w latach 2007-2015 i politykę wobec Rosji. Tusk ma konkretne żądania wobec telewizji publicznej w związku z tym materiałem.


Tusk nie odpuszcza TVP. Jest kolejny pozew przeciw telewizji publicznej

Natalia Kamińska
29 grudnia 2022, 22:07 • 1 minuta czytania
Lider PO Donald Tusk skierował przeciwko TVP kolejny pozew. Tym razem chodzi o film "Nasz człowiek w Warszawie", który miał opisywać rządy PO w latach 2007-2015 i politykę wobec Rosji. Tusk ma konkretne żądania wobec telewizji publicznej w związku z tym materiałem.
Lider PO Donald Tusk Fot. Tomasz Jastrzebowski/REPORTER
  • Telewizja Publiczna w swoich materiałach słynie z oczerniania lidera PO Donalda Tusk
  • Polityk nie pozostał im dłużny. W ostatnim czasie do sądu trafiły przynajmniej dwa pozwy przeciw stacji
  • Jeden z nich dotyczy filmu TVP "Nasz człowiek w Warszawie", który zarzuca Tuskowi prorosyjskość

Portal TVP Info informuje na swojej stronie, że lider Platformy Obywatelskiej skierował pozew przeciwko TVP, dyrektorowi Telewizyjnej Agencji Informacyjnej Jarosławowi Olechowskiemu oraz autorowi filmu Marcinowi Tulickiemu w sprawie filmu "Nasz człowiek w Warszawie".

Kolejny pozew Tuska przeciw TVP

Polityk PO domaga się przeprosin, usunięcia filmu z internetu, a także kary pieniężnej dla pozwanych. Prawnicy Tuska przekonują, że w filmie są insynuacje, iż rząd PO podejmował "decyzje polityczne i gospodarcze korzystne dla Rosji, co stawiane było w opozycji do Lecha Kaczyńskiego, który trafnie rozpoznał agresywną politykę Kremla".

Pełnomocnicy Donalda Tuska uważają także, że pozwani "przygotowali, rozpowszechnili i promowali film pod z góry założoną tezę o wrogości i współodpowiedzialności powoda za wojnę w Ukrainie".

"Rozumiem, że ten film może być dla Tuska niewygodny, ale to nie jest koncert życzeń. W Niemczech, gdy ktoś krytykuje Angelę Merkel, nikt nie zastrasza dziennikarzy" - skomentował pozew Tulicki. Zapowiedział też, że powstanie druga część filmu.

"Panie przewodniczący Donald Tusk, co byście nie zrobili, to tej prawy o pańskich rządach nie wygumkujecie. Pomóżmy rozpromować film, którego usunięcia żąda ten polityk" - dodał do tego szef portalu TVP Info Samuel Pereira.

Dodajmy, że w czwartek media obiegła informacja, iż Tusk zdecydował się także na drugi pozew przeciw TVP. Treść pisma ujawniło Radio Zet.

To niejedyny pozew Tuska przeciw TVP

"Z treści materiałów TVP wynika, że Donalda Tuska cechuje: brak wiarygodności, zmienność poglądów, hipokryzja, skłonność do kłamstwa, agresja, ponadto służalczość w stosunku do Niemców i uległość wobec Rosjan, antyfeminizm, pogarda dla ludu, cynizm. (...) W analizowanych materiałach łamano regułę oddzielania informacji od komentarza, ponadto prezenterzy i reporterzy "Wiadomości" naruszyli wielokrotnie zasadę neutralności, która wyraża się poprzez brak emocjonalnego stosunku do czytanych przekazów" - brzmi fragment tego dokumentu.

Jak podało Radio Zet, do pozwu dołączono 28 screenów z 28 nagrań głównych wydań programu "Wiadomości" TVP. Jest wśród nich także przedstawiony przez stację wizerunek Donalda Tuska z celownikiem na piersi i w czerwonej poświacie.

Tusk obecnie jest chroniony przez SOP, gdyż służby uznały, że faktycznie jest takie zagrożenie, że coś może mu się stać. Zdecydował o tym sam szef MSWiA Mariusz Kamiński.