Nerwowa reakcja w TVP na pozwy Tuska. Pereira wygłosił absurdalne tezy
redakcja naTemat
29 grudnia 2022, 15:38·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 29 grudnia 2022, 15:38
W ostatnim czasie do sądu trafiły przynajmniej dwa pozwy Donalda Tuska przeciwko TVP. Jeden dotyczy materiałów "Wiadomości", w których lider PO jest atakowany w nieuzasadniony sposób. Drugi – filmu TVP "Nasz człowiek w Warszawie", który zarzuca Tuskowi prorosyjskość. Działania polityka oburzyły publicznego nadawcę, co widzom rządowej telewizji na antenie wyłożył szef portalu TVP Info Samuel Pereira.
Reklama.
Reklama.
Donald Tusk oficjalnie pozwał TVP
Stacja od lat nieustanie go atakuje, przywołując choćby niczym niepoparte działania prorosyjskie
Decyzja lidera PO wywołała złość w stacji, która na swój sposób próbuje teraz przestawić widzom własną narrację o decyzji Tuska
"Z treści materiałów TVP wynika, że Donalda Tuska cechuje: brak wiarygodności, zmienność poglądów, hipokryzja, skłonność do kłamstwa, agresja, ponadto służalczość w stosunku do Niemców i uległość wobec Rosjan, antyfeminizm, pogarda dla ludu, cynizm. (...) W analizowanych materiałach łamano regułę oddzielania informacji od komentarza, ponadto prezenterzy i reporterzy "Wiadomości" naruszyli wielokrotnie zasadę neutralności, która wyraża się poprzez brak emocjonalnego stosunku do czytanych przekazów" - brzmi fragment tego dokumentu.
Jak podało Radio Zet, do pozwu dołączono 28 screenów z 28 nagrań głównych wydań programu "Wiadomości" TVP. Jest wśród nich także przedstawiony przez stację wizerunek Donalda Tuska z celownikiem na piersi i w czerwonej poświacie.
"Abstrahując od wyżej opisanych stosowanych przez TVP metod, część materiałów zawierało dodatkowo symbol focusa, który w ocenie strony powodowej przypomina celownik broni palnej" – przekonują prawnicy Donalda Tuska.
Ekspertka: Sposób prezentowania Tuska może zachęcać do fizycznych ataków na niego
Dodatkowo, jak przekazał Mariusz Gierszewski z Radia Zet, w pozwie przytoczono opinię prof. Magdaleny Matei z UMK, która przekonuje, że sposób prezentowania wizerunku Donalda Tuska może zachęcać do fizycznych ataków na niego.
Tusk obecnie jest chroniony przez SOP, gdyż służby uznały, że faktycznie jest takie zagrożenie. Zdecydował o tym sam szef MSWiA Mariusz Kamiński. Warto też wspomnieć, że fanatyczna nienawiść do PO doprowadziła do zabójstwa prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.
Jest reakcja TVP na decyzję Tuska
Jak już informowaliśmy w naTemat, lider PO skierował przeciwko TVP kolejny pozew. Tym razem chodzi o film "Nasz człowiek w Warszawie", który miał opisywać rządy PO w latach 2007-2015 i politykę wobec Rosji.
Na reakcję TVP nie trzeba było długo czekać. – Dla Donalda Tuska wolne media są wtedy, kiedy dobrze mówią o nim, bądź nie mówią tych faktów, które są dla niego niekorzystne – mówił na antenie TVP Info Samuel Pereira, czyli szef portalu stacji, w taki sposób nawiązując zapewne do drugiego pozwu Tuska, który dotyczył filmu "Nasz człowiek w Warszawie".
Co więcej, ostatnie działania Tuska sprawiły, że Pereira na swoim Twitterze dodał już kilka wpisów na ten temat. Po raz kolejny próbował przekonywać, że rząd Tuska był prorosyjski. Jest to stały element propagandy telewizji publicznej, która tak próbuje uderzyć w lidera PO.
"Ktoś b. źle doradza Donaldowi Tuskowi. Próba cenzurowania mediów i gumkowania FAKTÓW o jego prorosyjskich rządach nie sprawi, że one znikną. Lepiej się z tą prawdą po prostu zmierzyć" - brzmi jeden z nich.
Dodajmy, że Tusk nieraz już mówił, co sądzi o TVP. "Przez 8 lat wygrywałem z Kaczyńskim. Może dlatego, że zawsze wierzyłem w proste prawdy w polityce. Ktoś, kto kłamie, jest kłamcą. A TVP info to nie są media" - stwierdził na przykład podczas spotkania z mieszkańcami Puław.