Znów można usłyszeć głos Elżbiety Dmoch. Po 20 latach nagrała życzenia dla fanów
Znów można usłyszeć głos Elżbiety Dmoch. Po 20 latach nagrała życzenia dla fanów Fot. YouTube.com / @Fani zespołu 2 plus 1

W listopadzie do sieci trafiły niepokojące doniesienia o Elżbiecie Dmoch. Legenda polskiej piosenki przebywała w szpitalu. Była mocno osłabiona. Wszystko wskazuje na to, że gwiazda legendarnej grupy "2 plus 1" czuje się nieco lepiej. Teraz zrobiła prezent wiernym fanom. Tego się nie spodziewali. Po 20 latach przerwała milczenie.

REKLAMA
  • W latach 70. Elżbieta Dmoch była jedną z najjaśniejszych gwiazd polskiej sceny, występując w zespole "2 plus 1"
  • Traumatyczne wydarzenia z jej życia prywatnego sprawiły, że usunęła się w cień. Artystka stroni od mediów i nie chce już występować
  • Przed nowym rokiem przygotowała dla fanów wzruszający prezent. Nagranie chwyciło ich za serca
  • W latach 70. i 80. formacja "2 plus 1" była jedną z najpopularniejszych w Polsce. Na ich przebojach wychowały się pokolenia. Do tej pory nawet dwudziestolatkowie potrafią zanucić hity takie jak "Chodź pomaluj mój świat", "Iść w stronę słońca", "Windą do nieba"?. Lata mijają, a ich piosenki pozostają nieśmiertelne i zawsze miło usłyszeć je w radiu.

    Elżbieta Dmoch 40 lat temu była jedną z najbardziej znanych artystek. Fani doceniali nie tylko jej talent muzyczny, ale również niezwykłą urodę. Do dzisiaj sympatycy grupy "2 plus 1" interesują się tym, co u niej słychać.

    W latach 90. Dmoch zniknęła z życia publicznego i artystycznego. Przypomnijmy, że wokalistka była żoną Janusza Kruka, czyli lidera grupy "2 plus 1". Ich związek rozpadł się w drugiej połowie lat 80. Gitarzysta zostawił żonę dla innej kobiety. Rozwiedli się, ale wciąż pozostawali w przyjacielskich stosunkach i nie przestali razem występować.

    Wszystko zmieniło się w 1992 roku. Kruk zmarł na zawał serca. Niespodziewana śmierć muzyka sprawiła, że Dmoch się załamała. Odcięła się od bliskich, znajomych i fanów. – Dla Eli cały świat się skończył. Jej świat to była estrada, garderoba, wywiady, telewizja. Gdy umarł Kruk, wszystko się zawaliło – powiedział w 2011 roku w rozmowie z Onetem były perkusista "2 plus 1", Wacław Laskowski.

    Po jakimś czasie na krótko wróciła na scenę, jednak od 2002 r. nie udziela się publicznie. W 2006 r. zmierzyła się z kolejnym załamaniem, gdy zmarła jej mama. Z powodu nawrotu depresji trafiła do szpitala psychiatrycznego.

    Sama Dmoch w 2019 r. w krótkiej wypowiedzi dla dziennika "Fakt" oświadczyła, że jej powrót na scenę jest wykluczony. – Czasem spotykam się z fanami i wiem, że by tego chcieli. Ale nie ma o tym mowy. Nigdy nie wrócę do śpiewania. To zamknięty rozdział. Straciłam miłość do muzyki i ludziom nic do tego. Jest dobrze, jak jest. Nie lubię się użalać – stwierdziła.

    W listopadzie na łamach "Super Expressu" pojawiły się niepokojące informacje o stanie zdrowia piosenkarki. Szybka interwencja przyjaciół i oddanych fanów sprawiła, że Dmoch trafiła do szpitala. Hospitalizacja trwała kilkanaście dni.

    – Nadal jest bardzo słaba, ale nie tracimy nadziei, że będzie lepiej. Najważniejsze jest to, że dała sobie pomóc. To prawdziwy przełom. Wcześniej po prostu odmawiała – powiedział "Super Expressowi" Tomasz Kopeć, prezes Polskiej Fundacji Muzycznej. To on odbierał Elżbietę Dmoch ze szpitala.

    – Ma teraz pomoc materialną, medyczną, wkrótce czekają ja wizyty u specjalistów i remont mieszkania, które trzeba dostosować do jej potrzeb – dodał Kopeć.

    Znów można usłyszeć głos Elżbiety Dmoch. Po 20 latach nagrała życzenia dla fanów

    Niedawno za sprawą jednego z bliskich znajomych Dmoch nagrała specjalne życzenia i podziękowania dla swoich wielbicieli. Znów usłyszeć głos, a to wszystko za sprawą Andrzeja Krzysztofika, członka zespołu z lat 1971-1976. Napisał wiersz z pozdrowieniami dla fanów, a artystka go wyrecytowała.

    Nagranie zostało zamieszczone na facebookowym profilu grupy "Fani zespołu 2 plus 1". "Andrzej dał mi propozycję chyba nie do odrzucenia, by zaśpiewać kilka nutek, fanom życzyć powodzenia!" – słyszymy.

    Drodzy fani, tak mi miło, że trzymacie mnie w pamięci. Śpiewać dawno zapomniałam, chociaż czasem mnie to chęci. Więc parę nut i ciepłe słowa wszystkim fanom sercem nucę. Bo tak miło, że po latach jeszcze o mnie pamiętacie!

    Elżbieta Dmoch

    nagranie z życzeniami dla fanów

    "Wiem o wszystkim, co piszecie, w komentarzach w internecie. Miłe słowa od was dla mnie. Wielkie dzięki i wzajemnie!" – powiedziała Dmoch. Prezent bardzo ucieszył fanów, którzy pozostawili wiele komentarzy z podziękowaniami i pozdrowieniami dla artystki.