Lider PO w swoim najnowszym nagraniu poruszył temat wysokich cen paliw oraz gazu, które Polacy odczuwają na własnej skórze – bezpośrednio lub w rosnących kosztach towarów i usług.
– Te fakty doprowadzają Polaków do szału – ogłosił na samym początku. – Przez wiele miesięcy, jak się okazało, PiS zawyżał ceny benzyny i okradał nas w ten sposób wyjątkowo bezczelnie. Podnieśli VAT na gaz do 23 proc., a mogli do 5 proc. – stwierdza Donald Tusk.
Nawiązuje w ten sposób do dwóch głośnych w ostatnim czasie kwestii. Pierwsza z nich dotyczy zawyżania cen paliw przez PKN Orlen przed wejściem w życie wyższego VAT-u. Jak pisał serwis INNPoland.pl, 31 grudnia Orlen obniżył hurtowe ceny paliw o około 12 proc. Następnego dnia zdecydował się na kolejną obniżkę. W sumie w ciągu dwóch dni paliwa w hurcie potaniały o około 13–14 proc.
Sprawiło to, że po tym, jak od 1 stycznia 2023 r. stawka VAT na paliwa wzrosła z 8 do 23 proc., ceny na stacjach benzynowych nawet nie drgnęły. "Cud na Orlenie" jego prezes Daniel Obajtek komentował w sposób kuriozalny. Jak twierdził we wtorkowym wystąpieniu, Orlen utrzymywał wysokie ceny "dla dobra rynku i Polaków" oraz po to, aby zapobiec "nieprzewidywalnej panice" na stacjach benzynowych.
Od Nowego Roku powróciła też wyższa stawka VAT na gaz ziemny. Politycy PiS tłumaczyli, że stawka ta nie może pozostać zerowa, gdyż "taki jest wymóg Brukseli". Okazało się jednak, że rząd nie powiedział całej prawdy. Zapytana przez dziennikarzy "Rzeczpospolitej" Komisja Europejska przyznała, że oczekuje przywrócenia stawki VAT, ale... nie wyznacza jej wysokości, tylko minimalny próg. A ten wynosi 5 proc. - czyli zdecydowanie więcej niż ustalone przez PiS 23 proc.
Lider PO zauważył, że wysokie ceny gazu uniemożliwiają dalszą działalność wielu biznesom: – Czytamy, że padają kolejne polskie firmy. Popularna gdańska pizzeria New Port znika ze względu na ceny gazu, które ją dobiły. Mieli dopłacić 72 tys. zł, ale wtedy jedna porcja frytek u nich musiałaby kosztować 30 zł, a jedna pizza co najmniej 40 zł – mówi Donald Tusk.
W niedzielę właścicielka pizzerii New Port opublikowała na Facebooku zdjęcie gigantycznej dopłaty za gaz. Jak policzyła, jego cena wzrosła dla niej w minionym roku aż siedmiokrotnie – w związku z czym uznała, że lepiej w tym momencie zamknąć lokal. – Jesteście wściekli? Więc zamieńmy tę naszą złość na siłę – i zmieciemy tę władzę razem z jej bandyckimi cenami – apeluje w nagraniu Donald Tusk.