"Daniel Obajtek" wyjaśnia ceny paliw. Skecz Kabaretu Moralnego Niepokoju podbija internet
Kamil Frątczak
24 listopada 2022, 19:35·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 24 listopada 2022, 19:35
Jednym z tematów numer jeden w Polsce od wielu miesięcy są nieustannie rosnące ceny paliw. Niestety w większości to temat gorzkich drwin, a z tego powodu powstała już cała masa skeczy. W swojej najnowszej inscenizacji Kabaret Moralnego Niepokoju przedstawił scenę, w której "Daniel Obajtek" tłumaczy, skąd ceny paliw, a także wyjawia sposób na lepszą sprzedaż.
Reklama.
Reklama.
Kabaret Moralnego Niepokoju w składzie: Robert Górski, Mikołaj Cieślak, Przemysław Borkowski, Rafał Zbieć od ponad 25 lat bawi polską publiczność
Ich skecz "Stacja benzynowa. Prezes" podbija internet
W przedstawionej inscenizacji odwołali się do prezesa Polskiego Koncernu Naftowego Orlen, Daniela Obajtka. Kpią z cen paliwa w naszym kraju
Skecz "Stacja Benzynowa. Prezes" rozbawił polskich fanów kabaretu do rozpuku. Kabaret Moralnego Niepokoju pokazał w nim realia cen paliw w Polsce, a także nawiązał do polityki i zarządzania koncernem naftowym. Tym razem oberwało się prezesowi Orlenu, którym jest Daniel Obajtek. Polityk od lat jest na świeczniku opinii publicznej, dlatego tak bardzo skecz przypadł do gustu widzom. "Cała prawda" - czytamy w komentarzach pod wideo.
Obajtek wyjaśnia ceny paliw. Kabaret Moralnego Niepokoju kpi z polityka
Od jakiegoś czasu na antenie telewizji Polsat emitowany jest program "Kabaret na żywo. Młodzi i Moralni", w którym Kabaret Moralnego Niepokoju oraz Kabaret Młodych Panów połączył siły, by móc bawić zgromadzoną publiczność w studiu na żywo, a także przed telewizorami. Do swojego programu gospodarze zapraszają rozmaitych gości, by pokazywać im najnowsze skecze, które nawiązują do bieżących wydarzeń, które mają miejsce w Polsce.
Skecz zatytułowany "Stacja benzynowa. Prezes" przedstawia wizytę prezesa Polskiego Koncernu Naftowego Orlen na jeden ze stacji paliw, gdzie urządził sobie pogawędkę z pracownikami.
Na samym początku satyrycy zadrwili z przekleństw zarejestrowanych na słynnych "taśmach Obajtka". Wulgaryzmy przypisano zaburzeniom polityka. Warto nadmienić, że Daniel Obajtek zmaga się z zespołem Tourette'a. Następnie nawiązano do obecnych cen paliw.
– Ale płacą. Wystarczy ich postraszyć, że w ogóle nie będzie paliwa, to się cieszą, że jest. (...) To się robi tak. Na początku benzyna kosztuje sześć. Nagle podnosisz cenę na dziesięć. Nagle wszyscy krzyczą: 'Ale drogo, ale drogo!'. Po miesiącu obniżasz na osiem. I już wszyscy się cieszą: 'Ale staniało, ale staniało!' i już nikt nie pamięta, że powinno być po sześć. Dziękuję – mówi Robert Górski wcielający się w rolę Obajtka.
W trakcie inscenizacji nawiązano również do kupionych przez prezesa działek i pałaców. – Trzeba żyć, trzeba marzyć. Ja też zaczynałem od jednej stacji benzynowej w Pcimiu, a teraz proszę – mówił Górski, opowiadając początki kariery polityka. Kiedy pracownik zapytał prezesa, czy to prawda, że pierwszy milion trzeba ukraść, "Obajtek" zaprzeczył. – Bzdura! Pierwsze dziesięć milionów – drwili dalej satyrycy.
Fani zachwyceni. "Cała prawda"
Film na platformie YouTube ma już prawie 300 tysięcy wyświetleń, a w komentarzach pod postem wylała się fala komentarzy internautów, którzy uważają przedstawioną inscenizację za bardzo bolesną rzeczywistość. Część z nich wyraziła również zaniepokojeniem tym, co się dzieje w naszym kraju.
"Z tą zagrywką o cenie paliwa to 100 proc. prawdy"; "Aż chce się oglądać. Cała prawda"; "Wszyscy widzą, co się dzieje, wszyscy wiedzą, że nie jest dobrze i trzeba działać i każdy czeka, aż ktoś go wyręczy, bo się boi, bo nie ma czasu, bo może stanie się cud"; "W normalnym kraju za takie akcje to rząd byłby w trybie natychmiastowym odwołany i rozliczony karnie, a w Polsce robi się o tym kabarety i obywateli bawi to, że są dymani w du*ę" – czytamy w komentarzach.