Wielka rywalka Justyny Kowalczyk zostanie mamą. "To przecież nie jest choroba"
Krzysztof Gaweł
04 stycznia 2023, 23:10·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 04 stycznia 2023, 23:10
Norweżka Therese Johaug ogłosiła radosną nowinę. Wybitna biegaczka narciarska, a przed laty wielka rywalka Justyny Kowalczyk i Marit Bjoergen, już wkrótce po raz pierwszy zostanie mamą. Co ciekawe, 34-letnia zawodniczka nie wyklucza powrotu na biegowe trasy, choć już zakończyła karierę. "Ciąża to nie jest przecież choroba" – zażartowała w rozmowie z norweskimi dziennikarzami.
Reklama.
Reklama.
Słynna norweska biegaczka narciarska Therese Johaug ogłosiła, że jest w ciąży
Media w Norwegii zaraz namówiły ją na wywiad, wciąż jest bardzo popularna
34-latka przed rokiem zakończyła karierę, ale wciąż rozważa powrót na trasy
Therese Johaug to jedna z najlepszych biegaczek narciarskich w historii, 34-letnia gwiazda z Norwegii, która przed rokiem wróciła po dyskwalifikacji za stosowanie dopingu na igrzyska olimpijskie i startem w Pekinie zakończyła piękną karierę. Ostatni start zaliczyła jeszcze w kwietniu 2021 roku i koniec epoki w biegach narciarskich stał się faktem. Therese Johaug wystartowała po raz ostatni w karierze w 38-kilometrowym biegu Skarverennet, który zresztą wygrała.
Po raz jedenasty w swojej przygodzie z biegami. A po biegu stało się to, na co wszyscy czekali od początku sezonu 2021/2022. Polały się łzy, posypały gratulacje, a media w Norwegii napisały, że biegaczka zakończyła "z ogromnym przytupem i dominacją". Na jej koncie znalazły się cztery złote medale olimpijskie, czternaście złotych medali MŚ, trzy Kryształowe Kule dla najlepszej biegaczki Pucharu Świata i dziesiątki innych nagród.
GdyJustyna Kowalczyk toczyła boje o triumfy z Marit Bjoergen, ona była tą trzecią i pracowała na to, by pokonać wielkie rywalki. Miała dominować latami, ale kompromitująca wpadka dopingowa niemal złamała jej karierę. Straciła igrzyska, sponsorów i dobre imię. Ale wróciła i w Pekinie dopięła swego. Trzy złote medale, miejsce w historii i status legendy. Therese Johaug przeszła drogę z piekła do nieba.
A potem odeszła ze świata sportu, choć miała dopiero 33 lata i mogła jeszcze wygrywać z młodszymi rywalkami. Od lat prowadzi jednak swoje biznesy i postawiła na życie rodzinne, które w trakcie kariery musiało poczekać. Nie minął rok od pożegnania z trasami biegowymi, a Therese Johaug znów jest na czołówkach gazet w Norwegii. Wszystko dlatego, że wkrótce ma po raz pierwszy zostać mamą.
– Jest to o wiele ważniejsze niż wszystkie moje złote medale – przyznała Therese Johaugw rozmowie z telewizją NRK. Partnerem gwiazdy jest Nils Jakob Hoff, wioślarski mistrz świata z 2013 roku i olimpijczyk z Londynu. Szczęśliwi rodzice są ze sobą od ośmiu lat, a już wkrótce ma się odbyć ich ślub. A potem na świat przyjdzie ich pierwsza pociecha. Co ciekawe, biegaczka nie wyklucza, że po porodzie wróci na biegowe trasy, choć raczej okazjonalnie.
– Postanowiłam nie zamykać wszystkich drzwi i może wrócę na biegowe trasy właśnie w Trondheim? Ciąża to nie jest przecież choroba – powiedziała rozbawiona Therese Johaug, która szykuje się już do nowej roli. A my gratulujemy i czekamy na jakiś wyścig mam z udziałem Justyny Kowalczyk, Marit Bjoergen i właśnie popularnej "Tereski".