Kolejny wielki transfer polskiego piłkarza w sezonie 2022/2023? Czemu nie. Matty Cash zdaniem dziennikarza Simona Phillipsa znalazł się na celowniku Chelsea Londyn, a stołeczna ekipa już pytała Aston Villa FC o możliwość zakupu reprezentanta Polski. Kilka dni temu Bartosz Bereszyński zamienił Sampdorię Genua na SSC Napoli, a przecież latem do nowych klubów trafili Robert Lewandowski, Arkadiusz Milik, Sebastian Szymański, Krzysztof Piątek czy Grzegorz Krychowiak.
Teraz czas na sympatycznego 25-latka, który od 2020 roku jest piłkarzem Aston Villi i radzi sobie w barwach ekipy z Birmingham znakomicie. Defensor zadebiutował w Premier League jeszcze jesienią 2020 roku, szybko zaliczył pierwszą asystę, a na pierwszego gola musiał czekać rok, ale już wtedy był podstawowym piłkarzem The Villains. Ekipa AVB pozyskała go z Nottingham Forest za ok. 16 mln funtów. Teraz może zarobić dużo więcej.
Transfer Polaka sonduje Chelsea Londyn, która ma aż jedenastu piłkarzy kontuzjowanych, a 30-osobowy skład już na początku stycznia okazał się być zbyt wąski. Trener Graham Potter ma przebudować zespół po erze Thomasa Tuchela, ale na razie walczy ze szpitalem w drużynie, który odbija się fatalnie na wynikach londyńczyków. Dość wspomnieć, że w niedzielę w FA Cup zostali zdeklasowani przez Manchester City 0:4.
Wcześniej przegrali z The Citizens ligowe starcie 0:1, tracąc kontuzjowanych Raheema Sterlinga i Christiana Pulisicia. Co gorsza, na początku roku wrócił po urazie Reece James, który znów jest kontuzjowany. Tak samo jak inni kluczowi obrońcy: Wesley Fofana oraz Ben Chilwell. Jeśli transfer dojdzie do skutku, Polak będzie podstawowym prawym defensorem The Blues, a potem walczyć będzie musiał o miejsce w składzie z Reecem Jamesem.
Co ważne, Chelsea Londyn planuje hit transferowy już na dniach. Do drużyny na zasadzie wypożyczenia ma trafić z Atletico Madryt Joao Felix, a to dopiero pierwszy ruch włodarzy The Blues. Planowane są kolejne wzmocnienia, by zespół wrócił do czołówki Premier League i poradził sobie w fazie pucharowej Ligi Mistrzów. Na razie Chelsea Londyn w tabeli jest dziesiąta, a punktów w kolejnym meczu poszuka w derbach z rewelacją sezonu, czyli Fulham Londyn.
A Matty Cash, który jest bliski naszym sercom od jesieni 2021 roku, gdy wreszcie dostał polskie obywatelstwo i zadebiutował w naszej reprezentacji, postawić może kolejny krok w pięknej karierze. Defensor na razie 11 razy wystąpił w koszulce z Orłem na piersi i strzelił jednego gola (2:2 z Holandią w Rotterdamie). Kibice go uwielbiają, zawsze jest szeroko uśmiechnięty, do tego niezły z niego walczak i piłkarz nieco szalony. W Chelsea Londyn byłby pierwszym polskim piłkarzem w historii klubu.