Aleksandra Kwaśniewska wskoczyła do rodzimego show-biznesu 15 lat temu. Przypomnijmy, że od 2021 roku jest prowadzącą program "Miasto kobiet" w TVN Style. Córka Aleksandra i Jolanty Kwaśniewskich od lat ma swoje liczne grono fanów, którzy śledzą jej poczynania. Dorobiła się ponad 320 tys. obserwatorów. Prezenterka ochoczo dzieli się z nimi m.in. swoimi zdjęciami z podróży z mężem Kubą Badachem, czasem pisze o swoich refleksjach, a okazjonalnie na jej profilu goszczą rodzice.
Fani wprost uwielbiają, jak Kwaśniewska urządza z nimi live'y. Mogą wówczas zadawać pytania, z czego chętnie korzystają. Ostatnio mama dziennikarki, Jolanta Kwaśniewska pojawiła się u niej w relacji na żywo i opowiadała m.in. o roli pierwszej damy, czy o przyjaźniach, które nawiązała przez ostatnie dekady.
Tym razem na profilu prezenterki pojawił się mocny wpis. W środę (11 stycznia) Ola Kwaśniewska napisała na Instagramie o osobistej stracie. Pożegnała przyjaciela.
"Wczoraj dowiedzieliśmy się, że nasz kolega popełnił samobójstwo. Tomek miał depresję. Nie wiedzieliśmy" – podkreśliła.
"W grudniu samobójstwo popełnił tWitch, wiecznie uśmiechnięty, powszechnie znany amerykański tancerz, zostawiając zrozpaczoną żonę, trójkę dzieci i zszokowanych przyjaciół. Miał depresję. Nie wiedzieli" – wspomniała o Stephenie Bossie, którego miliony widzów kojarzyło z programu Ellen DeGeneres.
Potem Kwaśniewska napomknęła o postaciach, które ostatnimi czasy zdominowały nagłówki. Dokument "Harry i Meghan", którego druga część zadebiutowała na Netfliksie pod koniec 2022 roku, wzbudził sporo kontrowersji. Tytułowi bohaterowie zdradzili wiele zakulisowych "smaczków" na temat brytyjskiej rodziny królewskiej.
Żona młodszego syna króla Karola III zwierzyła się, że przez długi czas, kiedy borykała się z depresją, wyśmiewano ją, nie wierzono w to, że naprawdę czuje się fatalnie i przestaje cieszyć się życiem. Wytykano jej zaś to, że nie powinna narzekać, bo ma pieniądze.
"W tym samym czasie na Netfixie ukazał się dokument o Meghan i Harrym. I oto, nie wiem, który już raz, czytam, że Meghan jest niewiarygodna w swojej depresji, bo na ujęciu, w którym płacze, leży za nią koc Hermesa…" – przytoczyła Kwaśniewska.
"Tak. Dziesiątki artykułów i tysiące komentarzy o tym, że albo masz drogi koc, albo masz depresję. Bo jeśli stać cię na taki koc, to nie masz żadnych powodów do zmartwień i kropka" – dodała.
Prezenterka zaznaczyła, że depresja nie wybiera bogatych czy biednych. Zawróciła się także do fanów, by na co dzień mieli otwarte oczy i serca na ludzi i wykazywali się większym zrozumieniem.
Opadły mi ręce. To jest nie tylko głupie i niesprawiedliwe, ale przede wszystkim globalnie skrajnie szkodliwe. Depresja nie wygląda w określony sposób, nie dotyczy wyłącznie osób, które mają widoczne "obiektywne powody", nie omija sławnych i bogatych. Depresja nie ma żadnego sensu, który mielibyśmy zrozumieć.
"Kwestionowanie jej w przypadku osoby, która się do niej przyznaje, bo 'jakoś trudno nam w to uwierzyć' jest złe i okrutne. Publiczne kwestionowanie jest złe, okrutne i zgubne" – podsumowała Kwaśniewska, a wielu wzruszonych fanów odezwało się w komentarzach i podziękowało jej za ten głos.