W czwartek Senat zgłosił poprawki do ustawy budżetowej na 2023 roku. Dwie są szczególnie ważne. Izba wyższa polskiego parlamentu chce znacznego zwiększenia finansowania onkologii dziecięcej i jest przeciwna ogromnej dotacji dla mediów publicznych, w tym propagandowej TVP. Teraz ustawa wróci do Sejmu. Nowy budżet z końcem stycznia powinien uzyskać podpis prezydenta.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Senat wprowadził liczne poprawki do budżetu. Ustawa wraca do Sejmu
Senatw czwartek przyjął ustawę budżetową na 2023 rok, ale z licznymi poprawkami. Izba wyższa polskiego parlamentu przyjęła większość ze zgłoszonych 81 zastrzeżeń i zmian. Odrzucono tylko jedną z nich, a trzy zostały wykluczone przez inne przegłosowane poprawki.
Ważne poprawki, które poparł Senat to między innymi:
zwiększenie budżetu Narodowego Funduszu Zdrowia o 6,5 mld zł;
zwiększenie o 320 mln zł środków na dopłaty do leków i wyrobów medycznych dla osób powyżej 75. roku życia oraz dla kobiet w ciąży;
zwiększenie o 2 mld zł wydatków na leczenie chorób nowotworowych u dzieci,
zwiększenie wydatków o 700 mln zł wydatków na psychiatrię dziecięcą;
zwiększenie wydatków o 500 mln zł na in vitro;
zwiększenie wynagrodzeń nauczycieli przez podwyższenie kwoty bazowej do wysokości ok. 4,4 tys. zł. Ma to kosztować 7 mld zł;
zwiększenie kwoty dotacji i subwencji na pomoc dla repatriantów o 20 mln zł.
"Onkologia. Zwiększenie o dwa mld zł budżetu na m.in. na nowoczesne terapie dla dzieci. Bardzo ważna poprawka Senatu do budżetu przeszła głosami większości demokratycznej" – napisał o jednej ze wspomnianych poprawek senator KO Krzysztof Brejza.
Senatorowie chcą za to wykreślenie z budżetu zapisu o 2,7 mld zł w obligacjach dla mediów publicznych, w tym dla TVP za utracone wpływy z abonamentu.
Jako pierwsza pod koniec grudnia o wielkiej, nowej dotacji dla m.in. dla TVP informowała Marta Golbik z Platformy Obywatelskiej.
– Mamy rok wyborczy, jak widać Prawo i Sprawiedliwość zwiększa sobie prawie o miliard złotych kwotę przeznaczoną na publiczną propagandę, zamiast przeznaczyć ją na inne obszary, które tego znacznie bardziej wymagają. Sami zresztą co chwilę to podkreślają – mówiła wówczas naszej redakcji polityczka.
– Jest absolutnie jasne, że to przełoży się na propagandę, która jest codziennie do nas dostarczana za pomocą mediów publicznych. To, że nie ma na zdrowie, nie ma na edukację, nie ma na tak ważną dla mnie psychiatrię dziecięcą, a dzieci leżą na korytarzach (szpitali – red.), ale jest na propagandę publiczną, świadczy tylko i wyłącznie o tym, że za pomocą tych środków chcą wygrać kolejne wybory, co uważam, im się nie uda, bo ludzie widzą takie rzeczy" – dodała.
Jak dalej będą wyglądać prace nad budżetem?
15 grudnia 2022 roku w Sejmie Zjednoczonej Prawicy udało się obronić projekt ustawy budżetowej. Wówczas w projekcie przyjęto, że PKB w 2023 r. wzrośnie o 1,7 proc., a średnioroczna inflacja wyniesie 9,8 proc. Zgodnie z ustawą – dochody państwa wyniosą 604,7 mld zł, a wydatki 672,7 mld zł. Deficyt ma być nie większy niż 68 mld zł.
Po czwartkowych decyzjach Senatu, 19 stycznia poprawki izby wyższej mają być rozpatrzone na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych, a podczas posiedzenia w dniach 25-26 stycznia zajmie się nimi ponownie Sejm.
Zgodnie z harmonogramem prac nad ustawą, do 30 stycznia 2023 roku budżet powinien zostać podpisany przez prezydenta Andrzeja Dudę.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.