nt_logo

Wielka eksplozja gazociągu na Litwie. Trwa ustalanie przyczyn

Alan Wysocki

13 stycznia 2023, 19:44 · 1 minuta czytania
Na północy Litwy doszło do wielkiej eksplozji gazociągu. Nad miejscowością Poswol unoszą się kłęby dymu. Z udostępnionych relacji wynika, że płomienie sięgają nawet 50 metrów. Trwa ewakuacja około 200 osób zamieszkujących niewielką gminę.


Wielka eksplozja gazociągu na Litwie. Trwa ustalanie przyczyn

Alan Wysocki
13 stycznia 2023, 19:44 • 1 minuta czytania
Na północy Litwy doszło do wielkiej eksplozji gazociągu. Nad miejscowością Poswol unoszą się kłęby dymu. Z udostępnionych relacji wynika, że płomienie sięgają nawet 50 metrów. Trwa ewakuacja około 200 osób zamieszkujących niewielką gminę.
Wielka eksplozja gazociągu na Litwie. Płomienie sięgają nawet 50 metrów. Fot. Facebook / Gintautas Geguzinskas
  • Do niepokojącego zdarzenia doszło w piątek po godzinie 17. Eksplodował gazociąg, który łączy Litwę z Łotwą. Na miejscu trwa pilna akcja gaśnicza
  • Z powodu zagrożenia ewakuowano 200 osób z miejscowości Poswol
  • Wciąż nie jest znana przyczyna nagłego wybuchu

Wielka eksplozja gazociągu na Litwie. Płomienie sięgają nawet 50 metrów

Chwilę po zdarzeniu operator Amber Grid wydał oficjalny komunikat w sprawie eksplozji.

"W tym miejscu system przesyłu gazu tworzą dwa równoległe gazociągi, według wstępnych danych w jednym z nich doszło do wybuchu, drugi nie został uszkodzony. Dostawy zniszczonym gazociągiem zostały natychmiast przerwane" – przekazał.

Z informacji, na które powołuje się RMF FM wynika, że na szczęście nie doszło do uszkodzenia rurociągu, który odpowiada za dostawę surowca do odbiorców w regionie.

Strażacy zlokalizowali źródło ognia i od kilku godzin prowadzą walkę z żywiołem. Sytuacja jest jednak stabilna i nic nie wskazuje na to, by pożar miał rozszerzyć się na inne miejsca. W wyniku eksplozji nie odnotowano ofiar śmiertelnych.

Trwa także badanie przyczyn wybuchu. – Zgodnie ze wstępną oceną nie widzimy żadnej złośliwej przyczyny, ale dochodzenie obejmie wszystkie możliwe opcje – powiedział na konferencji prasowej dyrektor generalny Amber Grid, Nemunas Biknius

Głos zabrał także szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz.

– Jestem w stanie wyobrazić sobie sytuację, w której jest to po prostu zwykły wypadek, ale również nie wykluczałbym jakichkolwiek działań strony trzeciej po to, aby zdestabilizować sytuację energetyczną – powiedział na antenie Polsat News.