W piątek w Gdańsku, tam, gdzie cztery lata temu doszło do ataku na prezydenta Pawła Adamowicza zebrali się mieszkańcy, politycy oraz rodzina zamordowanego samorządowca. – Kto z was nie zabije więcej dla władzy? Mówię do was. Do tych wszystkich, którzy dzierżycie władzę siłą nienawiści – mówiła podczas uroczystości wdowa po prezydencie, Magdalena Adamowicz.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
– Kto z was nie zabije więcej dla władzy? Mówię do was. Do tych wszystkich, którzy dzierżycie władzę siłą nienawiści. Zabijając godność człowieka, zabijacie każdą inność. Zabijacie strachem, zabijacie pogardą – mówiła w czwartą rocznicę ataku na Pawła Adamowicza jego żona, Magdalena Adamowicz.
– Paweł został zamordowany, bo był bardzo odważny. Zanim ugodził go nóż mordercy, zabiły go wasze słowa. Sączona każdego dnia pogardliwa nienawiść w rękach zwykłych, żałosnych tchórzy. Paweł nigdy nie milczał. Gdy obok działo się zło, gdy komukolwiek działa się krzywda, gdy próbowano piętnować i wykluczać tego innego – mówiła dalej.
– Gdy za wolność ginęli ludzie. Usłyszcie wreszcie ten krzyk, to wołanie Pawła. Kto z was będzie na tyle odważny, żeby skończyć z nienawiścią, kto z was wyrwie murom zęby nienawiści? Ja nie chcę już waszych słów, ja chcę waszych czynów. Skończcie z nienawiścią, skończcie wreszcie zabijać – podsumowała Magdalena Adamowicz.
Tusk: Zrobimy wszystko, żeby nienawiść zniknęła z życia publicznego
Podczas obchodów upamiętniających czwartą rocznicę śmierci Pawła Adamowicza przemawiał także Donald Tusk. Lider PO wspominał, co się wydarzyło w styczniu 2019 roku.
– Wtedy trudno nam było nawet mówić, bo przełykaliśmy łzy, byliśmy bardzo poruszeni, ale przyrzekliśmy Pawłowi, że zrobimy wszystko, co potrafimy, co w naszej mocy, żeby nienawiść i pogarda zniknęły z polskiego życia publicznego. Żeby już nigdy zło nie zatriumfowało, szczególnie w tak brutalny sposób, jak tutaj cztery lata temu – zapowiedział Tusk.
– Drogi Pawle, my przyjdziemy w piątą rocznicę, tu, w to miejsce, i powiemy ci, że wykonaliśmy nasze zadania najlepiej, jak potrafiliśmy, że uwolnimy nasze miasto, naszą ojczyznę, ale też nasze myśli i emocje, od zła, nienawiści i pogardy. Tak, jak ty zawsze tego chciałeś. Tak długo, jak będziemy o tobie pamiętać, tak długo będziemy wiedzieli, że dobro musi zwyciężyć zło. I że to jest nasze najważniejsze zadanie – zaznaczył lider PO.
Czytaj także:
Prezydent Gdańska zginął podczas finału WOŚP
Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz zginął w wyniku odniesionych ran podczas finału WOŚP 13 stycznia 2019 roku. Stefan W. wbiegł na scenę i z bardzo dużą siłą – co podkreślali śledczy – ugodził Adamowicza nożem. Śledczy uzyskali i przeanalizowali również opinie psychologiczne i psychiatryczne dotyczące Stefana W.
Co ciekawe w styczniu 2022 roku adwokat Marcin Lipski poinformował, że nie jest on już adwokatem Stefana W. Mężczyzna, którego oskarża się o zabójstwo Pawła Adamowicza przyznał, że jest zadowolony z usług prawnika, ale "sprawa jest zbyt prosta" i rezygnuje z jego usług.
Lipski był prawnikiem Stefana W. od 2020 roku. Wtedy zrezygnował poprzedni adwokat mężczyzny, ponieważ W. nie spodobała się jego wizja obrony. W. nie może jednak całkowicie zrezygnować z obrony. Już został mu przydzielony adwokat z urzędu. Proces Stefana W. trwa. Na jesieni przesłuchiwani byli współwięźniowie oskarżonego.