W sobotę 14 stycznia wojska rosyjskie przeprowadziły brutalny atak na jeden z budynków mieszkalnych w miejscowości Dniepr w obwodzie dniepropetrowskim. Rosjanie użyli pocisków typu Ch-22. Jak przekazało Dowództwo Sił Powietrznych, Siły Zbrojne Ukrainy nie dysponują środkami do strącania tego typu rakiet.
Reklama.
Reklama.
W sobotę 14 stycznia Rosjanie przeprowadzili atak na blok mieszkalny w ukraińskim Dnieprze. Akcja ratunkowa nadal trwa
Według najnowszych danych w wyniku sobotniego ataku na Ukrainę zginęło 29 cywilów, a rannych jest 80 osób. Pod gruzami mogą być nadal żywi ludzie
Wiadomo, jakich pocisków użyły wojska rosyjskie. Pocisk Ch-22 nazywany jest "zabójcą lotniskowców"
W sobotę wojska rosyjskie przeprowadziły atak na kilkunastopiętrowy blok mieszkalny w miejscowości Dniepr. Jak przekazało Dowództwo Sił Powietrznych Ukrainy w oficjalnym oświadczeniu w mediach społecznościowych, "nie ma żadnych wątpliwości, że była to właśnie rakieta Ch-22".
Na terytorium Ukrainy wystrzelono pięć tego typu pocisków manewrujących. Jeden z pocisków został wystrzelony z obwodu kurskiego około godziny 15:30 czasu lokalnego.
Armia ukraińska nie dysponuje bronią do zestrzelenia tego typu pocisków
Jak przekazuje Kijów, Siły Zbrojne Ukrainy nie dysponują bronią zdolną do zestrzelenia tego typu pocisków. Od początku rosyjskiej agresji na terytorium Ukrainy wystrzelono ponad 210 pocisków tego typu. Żaden nie został zestrzelony przez obronę przeciwlotniczą.
Armia podkreśla, że tylko przeciwlotnicze systemy rakietowe, które w przyszłości mogą zostać dostarczone Ukrainie przez sojuszników z Zachodu, są w stanie przechwycić te pociski. Mowa o systemach rakietowych takich systemach jak Patriot PAC-3 czy SAMP/T.
Trzydniowa żałoba w związku z brutalnym atakiem
Pocisk całkowicie zniszczył jeden z pionów z 72 mieszkaniami. Blok składał się z szesnastu kondygnacji, mieszkało w nim około 1700 ludzi. W samym pionie, w który trafił pocisk, mieszkało do 200 osób.
Serwis NEXTA zamieścił dramatyczne nagranie, na którym widać matkę, która w ostrzale straciła swego syna. Kobieta we łzach przeklina Władimira Putina.
Według najnowszych danych w wyniku sobotniego ataku zginęło co najmniej 29 cywilów, a rannych jest ponad 80 osób. Około 40 uznawanych jest za zaginione.
Dramatyczna akcja ratunkowa trwa. Pod gruzami mogą być nadal żywi ludzie. Jednak jak podaje Reuters, mer DnipraBorys Filatov ocenił, że szanse na znalezienie ocalałych w gruzach budynku mieszkalnego są minimalne.
Władze ogłosiły trzydniową żałobę po ofiarach rosyjskiego ataku rakietowego na miasto Dniepr.
Radziecki pocisk Ch-22 nazywany jest "zabójcą lotniskowców"
Pocisk typu Ch-22, którym Rosjanie atakują na lądzie, jest w rzeczywistości przeznaczony do zwalczania okrętów. Masa jego głowicy wynosi około 950 kg, a maksymalny zasięg wynosi do 600 km.
Pocisk przeciwokrętowy Ch-22 stanowi starszą wersję pocisków typu Ch. Oceniane są one jako niecelne. W przypadku wystrzelenia pocisku z większej odległości możliwe jest odchylenie od celu w promieniu nawet kilkuset metrów.
Pocisk ten nazywany jest "zabójcą lotniskowców", ponieważ opracowywany był do rażenia właśnie tego typu okrętów. Pomimo że Rosjanie chwalili się rozpoczęciem w 2018 roku produkcją nowych rakiet typu Ch-32, dalej używają rakiet starego typu do atakowania ukraińskich miast. Pociski typu Ch-22 są oceniane jako wręcz "muzealne", które były wycofane wcześniej jako przestarzałe, a wręcz powodujące zagrożenia w ich obsłudze.