Wzrosło poparcie dla Prawa i Sprawiedliwości, Koalicji Obywatelskiej i Konfederacji – wynika z najnowszego sondażu IBRiS dla Radia ZET. Co prawda partia rządząca prowadzi, jednak do samodzielnych rządów wciąż sporo brakuje – blisko 30 mandatów.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
33,4 proc. badanych przez IBRiS na zlecenie Radia ZET deklaruje zamiar głosowania na Zjednoczoną Prawicę. To wzrost o 3,8 pkt. proc. w porównaniu z grudniowym sondażem
Wzrost poparcia na podobnym poziomie zanotowała także Koalicja Obywatelska – na największe ugrupowanie opozycyjne chce głosować 27,2 proc. ankietowanych
Gdyby w ten sposób zakończyły się wybory parlamentarne, Zjednoczonej Prawicy zabrakłoby 28 mandatów do samodzielnego utrzymania władzy. Nie pomogłaby także ewentualna koalicja z Konfederacją
Ostatnie tygodnie nie są łaskawe dla Zjednoczonej Prawicy. Premier Mateusz Morawiecki niedawno wyraził jednak przekonanie, że Prawo i Sprawiedliwość wygra tegoroczne wybory i zachowa władzę. Pomóc ma także Jarosław Kaczyński, który – według polityków PiS – na przełomie stycznia i lutego ma powrócić do objazdu kraju i spotkań ze swoimi sympatykami. Czy tak się stanie? Sondaże polityczne, jak na razie, tego nie potwierdzają.
Nowy sondaż polityczny IBRiS
Właśnie poznaliśmy wyniki najnowszego sondażu IBRiS dla Radia ZET. Na Zjednoczoną Prawicę zamierza głosować 33,4 proc. ankietowanych. To wzrost o 3,8 pkt. proc. w porównaniu z grudniowym badaniem, ale na tym kończą się dobre wiadomości dla obozu władzy.
A to dlatego, że w tym samym sondażu wzrost poparcia zanotowała także Koalicja Obywatelska. Na największe ugrupowanie opozycyjne chce głosować 27,2 proc. zapytanych przez IBRiS, co w porównaniu z grudniem oznacza wzrost o 3,5 pp.
Gdyby wybory parlamentarne odbywały się w najbliższą niedzielę, trzecią siłą zostałaby Polska 2050 – ugrupowanie Szymona Hołowni może liczyć na poparcie na poziomie 9,2 proc. Jest to jednocześnie spadek o 0,7 pp. w porównaniu z poprzednim sondażem.
Próg wyborczy przekroczyłyby jeszcze trzy ugrupowania. Chęć zagłosowania na Lewicę zadeklarowało 8,9 proc. (poprzednio – 8,2 proc.). Dla niektórych zaskoczeniem może być także wzrost poparcia dla Konfederacji, która uzyskała w tym badaniu 7-procentowe poparcie (w grudniu było to 5,5 proc.). PSL – Koalicja Polska cieszy się z kolei poparciem wynoszącym 5,9 proc. (poprzednio – 6,1 proc).
Do utrzymania władzy wciąż sporo brakuje
Gdyby w ten sposób zakończyły się wybory parlamentarne, Zjednoczona Prawica nie utrzymałaby władzy. Nie pomogłaby nawet ewentualna koalicja z Konfederacją, której wzrosło poparcie w tym sondażu.
Z prowizorycznego przeliczenia metodą D'Hondta wynika, że PiS wraz z partiami satelickimi wprowadziłoby do Sejmu 203 posłanek i posłów. Do samodzielnego zachowania władzy zabrakłoby więc 28 mandatów. KO miałaby 142 swoich przedstawicieli, PL 2050 – 41, Lewica – 36, a PSL – Koalicja Polska wprowadziłaby do parlamentu 16 posłanek i posłów.
Ewentualna koalicja Zjednoczonej Prawicy z nowym ugrupowaniem również by nie pomogła – z sondażu wynika, że Konfederacja miałaby 21 swoich przedstawicieli w Sejmie.