Antoni Macierewicz kosztował podatników prawie 1 milion złotych. Niech zwróci pieniądze? [Waszym zdaniem]
redakcja naTemat
09 stycznia 2013, 16:38·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 09 stycznia 2013, 16:38
Uważni czytelnicy gazet (zdajemy sobie sprawę, że nie ma ich wielu) zauważyli z pewnością, że od kilku lat z dużą regularnością w prasie ukazują się przeprosiny kolejnych Ministrów Obrony Narodowej. Ministrowie przepraszają kolejne pokrzywdzone przez Antoniego Macierewicza osoby. Macierewicz likwidując WSI oskarżał na prawo i lewo. Po paru latach okazało się, że za ten rozmach podatnik musi płacić. Oskarżenia były bowiem bezpodstawne.
Reklama.
Antoni Macierewicz oskarżył grupę osób o "niejawną współpracę z Wojskowymi Służbami Informacyjnymi". Wiele z tych osób poszło do sądu. Podatnicy muszą płacić im odszkodowania i pokrywać koszty publikacji przeprosin. Rachunek za to wyniósł już 900 tysięcy złotych, jak poinformował dziś generał Marek Dukaczewski, były szef WSI.
Ponieważ rachunek nie bierze pod uwagę czasu, który sądy poświęcają na sprawy, kosztów prawników wynajmowanych przez Ministra Obrony, to z pewnością można napisać, że Antoni Macierewicz kosztował już podatników ponad 1 milion złotych.
Jeśli widzicie pozytywne skutki likwidacji WSI z takim rozmachem i wyjątkowym lekceważeniem szczegółów, jak zrobił to Macierewicz - to napiszcie o tym. A jeśli nie, to czy uważacie, że Macierewicz powinien przynajmniej część tych pieniędzy oddać? Może jako wysoki państwowy urzędnik powinien finansowo odpowiadać za swoje decyzje, które koszty powodują.