nt_logo

Mark Hamill nie wróci już do grania kultowej postaci? Powód was wzruszy

Maja Mikołajczyk

19 stycznia 2023, 16:09 · 2 minuty czytania
Chociaż większość osób kojarzy Marka Hamilla z roli Luke'a Skywalkera z "Gwiezdnych wojen", aktor ma na swoim koncie jeszcze jedną kultową rolę. Hamill przez lata podkładał głos pod Jokera w filmach i serialach animowanych, jednak teraz zastanawia się nad rezygnacją z tego. Dlaczego?


Mark Hamill nie wróci już do grania kultowej postaci? Powód was wzruszy

Maja Mikołajczyk
19 stycznia 2023, 16:09 • 1 minuta czytania
Chociaż większość osób kojarzy Marka Hamilla z roli Luke'a Skywalkera z "Gwiezdnych wojen", aktor ma na swoim koncie jeszcze jedną kultową rolę. Hamill przez lata podkładał głos pod Jokera w filmach i serialach animowanych, jednak teraz zastanawia się nad rezygnacją z tego. Dlaczego?
Mark Hamill nie będzie już głosem Jokera z "Batmana". Fot. John Salangsang/ REX
  • Mark Hamill to nie tylko kultowy Luke Skywalker z "Gwiezdnych wojen". Aktor przez lata podkładał również głos pod Jokera w filmach i serialach animowanych
  • Hamill zasugerował w rozmowie z magazynem "Empire", że może nie wrócić do dubbingowania kultowej postaci
  • Jak wyznał aktor, na tę decyzję miała wpływ śmierć jego przyjaciela

Dlaczego Mark Hamill nie użyczy już głosu Jokerowi?

Chociaż dla większości ludzi Mark Hamill to Luke Skywalker z "Gwiezdnych wojen", fani komiksów i animacji na ich podstawie znają go jako kultowego odtwórcę roli Jokera w serialach i filmach animowanych o "Batmanie".

Hamill dubbingował Księcia Zbrodni od lat, jednak zawsze roli Batmana towarzyszył mu Kevin Conroy, który zmarł w ubiegłym roku. Aktor powiedział w rozmowie z magazynem "Empire", że brak kolegi po fachu sprawił, że zastanawia się nad zrezygnowaniem z tego zajęcia.

"Dzwonili i mówili: 'chcą, żebyś zagrał Jokera', a ja tylko pytałem, 'czy Kevin jest Batmanem?'. Wchodziłem w to, tylko jeśli odpowiedź była pozytywna. Byliśmy jak partnerzy. Jak Flip i Flap. Bez Kevina, nie wydaje mi się, żeby istniał dla mnie jakiś Batman" – powiedział Hamill

Przypomnijmy, że kiedy Conroy zmarł, Hamill zamieścił w swoich mediach społecznościowych bardzo wzruszający wpis.

– Był jednym z moich ulubionych ludzi na świecie. Kochałem go jak brata. Naprawdę troszczył się o otaczające go osoby. Jego przyzwoitość błyszczała we wszystkim, co robił. Za każdym razem, gdy go widziałem lub rozmawiałem z nim, od razu poprawiał mi się nastrój –napisał gwiazdor "Gwiezdnych wojen".

"(...) dla kilku pokoleń widzów stał się definitywnym Batmanem. To jeden z tych idealnych scenariuszy, w których odpowiedni facet dostaje odpowiednią rolę, a świat staje się dzięki temu lepszy. Jego rytmy i subtelności, tony i sposób przekazu – to wszystko pomogło również w moim występie. Był idealnym partnerem – praca z nim była komplementarnym, twórczym doświadczeniem. Nie zrobiłbym tego bez niego. Zawsze będzie moim Batmanem" – napisał w oficjalnym oświadczeniu Hamill.

Kim był Kevin Conroy?

Kevin Conroy urodził się 30 listopada 1955 roku w miejscowości Westbury w stanie Nowy Jork. Dzięki stypendium w 1973 roku mógł zacząć naukę w prestiżowej szkole aktorskiej Juilliard na wydziale dramatycznym. Studiował m.in. z Robinem Williamsem i Kelsey Grammer.

Chociaż Conroy przeniósł się do Los Angeles już na początku lat 80. (dostał wtedy pomniejsze role w takich produkcjach, jak "Zdrówko", "Dynastia" czy "Murphy Brown"), jego kariera zaczęła się dopiero rozkręcać na początku następnej dekady.

To właśnie wtedy otrzymał główną rolę dubbingową w serialu animowanym "Batman". Chociaż jego produkcję zakończono już w 1995 roku, Conroy wcielał się w Mrocznego Rycerza w najróżniejszych serialach, filmach czy grach wideo, takich jak m.in.: "Liga Sprawiedliwych", "Batman i Mr. Freeze: SubZero" oraz "Batman: Arkham".