Do sieci wyciekło prywatne nagranie Popka, na którym jest nago. Fani: "Sam jesteś sobie winien!"
Kamil Frątczak
20 stycznia 2023, 13:41·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 20 stycznia 2023, 13:41
Popek Monster jednym filmikiem znokautował wszystkich. Do sieci wyciekło nagranie, na którym "król Albanii" pozuje przed lustrem. Jednak w pewnym momencie raper postanowił ściągnąć bieliznę i pokazać, co się pod nią kryje. Choć sam na początku żartował z całej sytuacji, teraz nie jest mu do śmiechu. Popek dodał wideo, na którym wyznał, że stracił dzieci i "swoją Kaśkę". Fani dobitnie komentują.
Reklama.
Reklama.
W sieci wybuchła burza po tym, jak wyciekło prywatne nagranie Popka z "Gangu Albanii"
Raper zaprezentował się przed lustrem w pełnej okazałości, ściągając bieliznę
Z początku sytuacja wydała się raperowi na tyle absurdalna, że dodał wideo, na którym obrócił ją w żart
Chwilę później nie było mu do śmiechu. "Król Albanii" wyznał, że przez tę sytuację stracił dzieci i "swoją Kaśkę"
Popek Monster to jedna z bardziej kontrowersyjnych postaci polskiego show-biznesu, której nikomu nie trzeba przedstawiać. Co jakiś czas w internecie pojawiają się kolejne afery z jego udziałem. Tym razem zaczęło się niewinnie, jednak z czasem zrobiło się naprawdę gorąco.
Popek Monster nieustannie szokuje. Wyciekło nagranie, na którym jest nago
Do sieci wyciekło prywatne nagranie Popka, na którym pozuje nago przed lustrem. Raper miał wysłać wideo do kobiety w prywatnej wiadomości. Na wideo można zobaczyć, jak na początku jest w samej bieliźnie. Jednak chwilę później ściąga skąpe odzienie, by pochwalić się swoim przyrodzeniem.
Raper nie omieszkał skomentować całego zamieszania. Na swoim profilu na Instagramie dodał wideo, w którym próbował obrócić sytuację w żart. Jak się okazało filmik, na którym wyznaje kobiecie, że "jest zboczony na jej punkcie", został opublikowany bez jego zgody.
– Jak zdążyliście zauważyć, ten la******g z Włocławka udostępnił moje zdjęcia o zabarwieniu erotycznym. Dla zainteresowanych – nie spie***olcie tego, bo od dzisiaj mój k***s jest w waszych rękach – możemy usłyszeć na nagraniu.
Koniec żartów, zrobiło się poważnie. Fani komentują
Dziś jednak sytuacja wymknęła się spod kontroli i nabrała zaskakującego tempa. Popek Monster nagrał kolejne wideo, zwracając się do kobiety, która opublikowała nagranie. Raper stwierdził, że przez nią "stracił dwójkę dzieci". "Zniszczyłaś moją Kaśkę. Ona Ci nigdy w życiu ku**a krzywdy nie zrobiła" – mówi na nagraniu celebryta.
Filmik wzbudza wiele kontrowersji ze względu na groźby, które rzuca pod adresem kobiety. "Dopóki istnieje internet i ja żyję, ci nie odpuszczę. Teraz się dopiero zaczyna show" – zaklina się na nagraniu Popek.
Wyjaśnienia rapera umieszczone na Instagramie skomentowali fani, którzy obserwują jego konto. Wśród ponad 879 tysięcy obserwujących znalazły się osoby wyrażające swoje zażenowanie słowami, skierowanymi pod adresem kobiety, której sam z własnej woli wysłał nagranie.
"Trzeba było nie zdradzać żony! To ty sam zniszczyłeś swoją rodzinę"; "Największą krzywdę Kaśce i dzieciom to ty zrobiłeś, cała reszta to skutek twojego zachowania"; "To trzeba było siedzieć ze swoją żoną, to byś miał dzieci i nie musiałbyś się teraz tak spinać. Zachciało się dupy i cycków innej, to teraz spijaj mleczko, co się rozlało. Sam jesteś sobie winien" – czytamy w komentarzach pod postem.