Maszyna zmiażdżyła nogę 41-latki w zakładach mięsnych. Firma wydała oświadczenie
redakcja naTemat
23 stycznia 2023, 11:17·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 23 stycznia 2023, 11:17
W piątek 20 stycznia w zakładach mięsnych w Starachowicach (woj. świętokrzyskie) doszło do wypadku podczas nocnej zmiany. Maszyna wciągnęła kobiecie nogę. Firma Animex Foods wydała oświadczenie w tej sprawie.
Reklama.
Reklama.
41-letnia kobieta została poszkodowana podczas nocnej zmiany w zakładach mięsnych
Jej noga została zmiażdżona przez maszynę
Przytomna kobieta trafiła na SOR w Starachowicach
Do makabrycznego zdarzenia doszło w piątek 20 stycznia w okolicach godziny 2:00. W zakładach mięsnych na ul. Krańcowej w Starachowicachpodczas nocnej zmiany.
– Dostaliśmy zgłoszenie o kobiecie, której noga utknęła w ciągu technologicznym zakładu, została zmiażdżona i zablokowana – przekazał wówczas w rozmowie dla "Gazety Wyborczej" st. kpt. Konrad Dąbrowski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Starachowicach.
Okazało się, że myła jedną z maszyn, gdy nagle jej noga utknęła pomiędzy łańcuchem a kołem napędowym. Kobieta nie straciła przytomności. Strażacy odłączyli urządzenie od zasilania i udzielili poszkodowanej pierwszej pomocy. Użyli także specjalistycznego sprzętu hydraulicznego, by wyciąć fragment maszyny.
Kobieta trafiła na Szpitalny Oddział Ratunkowy w Starachowicach. Tam udało się ją oswobodzić i usunąć fragmenty maszyny z jej nogi.
Firma wystosowała oświadczenie w sprawie
Spółka Animex Foods potwierdziła w oświadczeniu, że w nocy 20 stycznia 2023 roku doszło do wypadku podczas wykonywania codziennych obowiązków, w wyniku którego ucierpiała pracownica firmy zewnętrznej.
"Osobie poszkodowanej niezwłocznie udzielono niezbędnej pomocy, wezwano służby ratunkowe, a następnie przetransportowano do szpitala. W trybie natychmiastowym poinformowano również odpowiednie organy" – głosi oświadczenie
Firma dodaje, że tuż po zdarzeniu miejsce wypadku zostało zabezpieczone w celu przeprowadzenia czynności wyjaśniających. Spółka Animex przekazała także, że "pozostaje w stałym kontakcie z osobami mającymi bieżące informacje o stanie zdrowia kobiety i jest gotowa do udzielenia niezbędnego wsparcia".