Blanka Lipińska odpowiada na zarzuty mediów. "Kompleksy, kompleksy i jeszcze raz ego"
Kamil Frątczak
25 stycznia 2023, 12:36·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 25 stycznia 2023, 12:36
Blanka Lipińska po raz kolejny otrzymała nominację do Złotej Maliny, która jest antynagrodą w świecie kinematografii. Tym razem jej film "Kolejne 365 dni" otrzymał nominacje w dwóch kategoriach. Pomimo tego autorka bestsellera odpowiedziała krytykom, którzy zarzucali jej kompromitowanie Polski na oczach świata.
Reklama.
Reklama.
Film Blanki Lipińskiej "365 dni" w 2021 roku otrzymał Złotą Malinę w kategorii "Najgorszy scenariusz", a łącznie był nominowany aż w 8 kategoriach
W tym roku filmy "365 dni: Ten dzień" i "Kolejne 365 dni" ponownie otrzymały nominacje do antynagrody
Autorka odpowiedziała krytykom, którzy twierdzili, że kompromituje nasz kraj. "Kompleksy, kompleksy i jeszcze raz ego" – czytamy
Złota Malina to antynagroda w świecie kinematografii wymyślona przez krytyka filmowego Johna J. B. Wilsona w 1980 roku. "Nagrody" przyznaje się w różnych kategoriach, analogicznie do gali wręczenia Oskarów, jednak słowo "najlepszy" zamieniane jest na "najgorszy".
Blanka Lipińska odpowiada na zarzuty kompromitowania Polski
Filmy Blanki Lipińskiej po raz kolejny otrzymały nominacje do tej antynagrody, a w mediach wylała się fala hejtu, jakoby Lipińska kompromitowała Polskę na arenie międzynarodowej. Jednak autorka bestsellera bardzo szybko odpowiedziała na zarzuty, odnosząc się do nagłówka artykułu jednego z portali plotkarskich.
"Kompromituje? Wiecie co? Bardzo lubię, gdy tytuł sugeruje czytelnikowi, co powinien myśleć" – zaczęła sarkastycznie autorka.
W kolejnych zdaniach celebrytka wytłumaczyła swoje stanowisko. Podkreśliła, że w wielu krajach jej książki są bestsellerami. "Film jest hitem na całym świecie, a ja zwiedzam kolejne kraje, spotykając się z fanami, których liczba rośnie. Więc wybaczcie, że nie jest mi przykro" – napisała Lipińska.
Lipińska uderzyła również w polskie media nawiązując do międzynarodowych, które mają zupełnie inny stosunek do książki, jak i filmu. "Udzielając wywiadów mediom na całym świecie, zauważyłam, że tylko te z Polski mają taką narrację. Reszta świata traktuje to bardziej w kategoriach fenomenu i sukcesu. No cóż... kompleksy, kompleksy i jeszcze raz ego" – podsumowała autorka "365 dni".
Na sam koniec Lipińska podkreśliła, że "ma nadzieje na kolejną statuetkę i że tym razem ją przyślą".
Filmy Lipińskiej nominowane do "Złotych Malin". Jedna antynagroda już na koncie "365 dni"
Po napisaniu światowego bestsellera "365 dni" Blanka Lipińska stała się popularną pisarką. Niedługo trzeba było czekać, by kultowe erotyki zostały zekranizowane niczym "50 twarzy Greya". Jedna filmy nie spotkały się z wielkim uznaniem widzów, jak i krytyków.
Pierwsza część popularnej sagi otrzymała znaną w całym świecie kinematografii antynagrodę. W 2021 roku Złota Malina w kategorii "najgorszy scenariusz" przypadła właśnie ekranizacji powieści Lipińskiej. W tym roku "Kolejne 365 dni" ponownie otrzymały nominacje do antynagrody. Tym razem zawalczą o wyróżnienie w dwóch kategoriach: "najgorsza ekranowa para", a także "najgorszy prequel, requel, plagiat lub sequel".
Blanka Lipińska stworzyła film z KONKRETNEGO gatunku, a ta nagroda (czy komuś to się podoba, czy nie) świadczy o zauważeniu na arenie międzynarodowej. Jak poprzednio... Nie czuję kompletnie wstydu czy kompromitacji, bo niby z jakiego powodu?