Niedzielny hit ligi włoskiej nie zawiódł. SSC Napoli pokonało 2:1 (1:0) AS Romę, dopisując cenny komplet punktów do swojego dorobku. Po asyście zaliczyli w meczu dwaj reprezentanci Polski, Piotr Zieliński i Nicola Zalewski. Obaj panowie mieli sobie sporo do wyjaśnienia, a nagranie z sytuacji stało się hitem internetu.
Reklama.
Reklama.
SSC Napoli z Piotrem Zielińskim jest zdecydowanym liderem Serie A
AS Roma z Nicolą Zalewskim walczy o miejsce dające grę w Lidze Mistrzów
W niedzielnym hicie dwójka Polaków pokazała się z bardzo dobrej strony
Czegoś takiego jeszcze nie było. Podczas hitowego meczu włoskiej Serie A, nagle kibice mogli usłyszeć ostrą wymianę zdań... w języku polskim. Tak, to nie błąd, a "uprzejmości", którymi uraczyli się Piotr Zieliński oraz Nicola Zalewski. Dwójka Polaków rywalizowała o ligowe punkty w niedzielny wieczór, podczas tzw. Derby del Sole. We Włoszech tak nazywa się rywalizację, w której mierzą się SSC Napoli oraz AS Roma. Dwa mocno zwaśnione kluby piłkarskie.
Ostatecznie zwyciężyli ci pierwsi, którzy przed spotkaniem byli faworytami. Napoli jest liderem Serie A i coraz pewniej zmierza po mistrzowski tytuł. Wygrana nad Romą, która do Neapolu przyjechała po serii sześciu meczów bez porażki, jest bardzo cenna.
Zieliński i Zalewski z ważnymi asystami
Decydujące gole padały po podaniach Polaków. Wydawało się, że kluczowym podaniem popisał się Zalewski, który zaliczając swoją pierwszą asystę w sezonie, bardzo pomógł w wyrównaniu Romie w trakcie drugiej połowy spotkania.
Świetne dośrodkowanie Polaka wykorzystał zamykający akcję Stephan El Shaarawy.
Napoli zdołało jednak dopiąć swego i wyjść na 2:1, dające ostatecznie trzy punkty. Duża w tym zasługa Zielińskiego, napędzającego akcje gospodarzy. Polak dograł piłkę, z której skorzystał Giovanni Simeone. Syn słynnego trenera Diego Simeone dał trzy punkty dla Neapolu, a również (podobnie jak El Shaarawy) pojawił się na boisku z ławki.
Konflikt czy boiskowe emocje?
Po niedzielnym starciu w Polsce mówi się nie tylko o asystach Zalewskiego i Zielińskiego. Do mediów społecznościowych trafiło nagranie, na którym słychać wymianę "uprzejmości" pomiędzy reprezentantami Polski.
Sytuacja ma miejsce w momencie wyjścia zawodników na murawę, w tunelu. Koledzy z drużyn polskich piłkarzy przysłuchiwali się temu, co mieli sobie do powiedzenia Zieliński i Zalewski.
Wymiana zdań nie nadaje się do dokładnego zacytowania, przytoczymy jedynie "kontekst".
– Nico, czemu spier....sz? – zahaczył młodszego kolegę Zieliński.
– Następny jesteś! – odpowiedział Zalewski.
– Morda! – dorzucił gracz Napoli.
– Zamknij p..., k...! – zakończył Zalewski.
Jak widać i słychać, nie jest to wymiana zdań dwójki boiskowych przyjaciół. Panom mogła się udzielić stawka pojedynku, w końcu w grze są duże pieniądze oraz prestiż na Półwyspie Apenińskim. Kibice zastanawiają się, czy przypadkiem nie jest to dodatkowo faktyczny obraz relacji pomiędzy dwoma Polakami, grającymi na co dzień w Serie A.
Taka sytuacja stoi bowiem w opozycji m.in. do słów byłego selekcjonera Czesława Michniewicza, który wielokrotnie przekonywał o świetnej atmosferze w drużynie Biało-Czerwonych. Nie ma sensu wyciągać wniosków i jednoznacznie wyrokować, ale nagranie z wymianą zdań Zielińskiego i Zalewskiego błyskawicznie stała się hitem internetu.
Dziennikarz sportowy. Lubię papier, również ten wirtualny. Najbliżej mi do siatkówki oraz piłki nożnej. W dziennikarstwie najbardziej lubię to, że codziennie możesz na nowo pytać. Zarówno innych, jak i samego siebie.