
Janina Paradowska, publicystka "Polityki" mocno krytycznie ocenia inicjatywę prawicowych środowisk, które w tym roku postanowiły zorganizować konkurencyjną wobec Charytatywnego Balu Dziennikarzy imprezę. "Może ktoś przebierze się za Komoruskiego czy mordercę Tuska? A może pojawią się liczne maski Putina z trotylem na rękach?" – pisze dziennikarka na blogu.
Bo przecież prezydencka para już na Wawelu jest, jakieś miejsce na Skałce dla czołowego literata jeszcze się znajdzie, Panteon Narodowy w budowie i pomniki stawiać można dość łatwo pod warunkiem nie przytwierdzania do podłoża w sposób bardziej trwały, tak jak choćby posąg Jana Pawła II na Wawelu, lub nawet przytwierdzając porządnie, jak Piotra Skargę szpecącego uroczy Plac. św. Magdaleny. Jest też Muzeum Lotnictwa, a więc może i miejsce dla wraku się znajdzie. CZYTAJ WIĘCEJ

