Zgodnie z zapowiedziami w czwartkowe przedpołudnie w budynku Sądu Rejonowego Warszawa Śródmieście wystartowała kolejna odsłona sporu pomiędzy Robertem Lewandowskim a Cezarym Kucharskim. Były polityk i agent "Lewego" jest oskarżony m.in. o szantaż na kwotę przeszło 20 mln euro.
Reklama.
Reklama.
Cezary Kucharski to były kadrowicz oraz poseł Platformy Obywatelskiej
Panowie rozstali się w 2018 roku, kiedy "Lewy" był w Bayernie Monachium
Dokładnie 2 lutego 2023 ruszył proces ws. szantażu wobec Lewandowskiego
Kwota 20 mln euro. Taka miała być cena za milczenie byłego agenta "Lewego" w sprawie rzekomych oszust podatkowych państwa Lewandowskich. Cezary Kucharski pojawił się w czwartkowe przedpołudnie w Sądzie Rejonowym Warszawa Śródmieście.
– Z Robertem Lewandowskim konflikt mamy czysto biznesowy, zakończyliśmy współpracę i należy się rozliczyć, a jest za co. Lewandowscy nie lubią płacić i się rozliczać, bo nie jestem jedyną osobą, z którą się nie rozliczyli. On, aby nie płacić mi, zaangażował organy państwa, ale ja nie zamierzam się bać ani milczeć – mówił w grudniu 2021 roku Kucharski, cytowany przez portal Goal.pl. O sprawie informował wówczas dla naTemat redaktor Krzysztof Gaweł.
Były polityk Platformy Obywatelskiej oraz Robert Lewandowski, mówiąc delikatnie, od kilku lat nie darzą się zbytnią sympatią. A pomyśleć, że w przeszłości łączyły ich piłkarskie interesy.
W czwartkowe przedpołudnie na miejscu w sądzie byli obecni również dziennikarze. Co ciekawe, przekazano informacje, że strona Lewandowskiego zgłosiła dzień wcześniej wniosek o niejawność rozprawy.
Dziennikarze byli zaskoczeni takim obrotem sprawy. Wcześniej w murach sądowych pojawił się Kucharski. Według informacji przekazanych przez Kacpra Sosnowskiego ze Sport.pl stronie byłego agenta Lewandowskiego zaproponowano policyjną eskortę.
Czy Lewandowski pojawił się w warszawskim sądzie?
Interesy państwa Lewandowskich reprezentuje prof. Tomasz Siemiątkowski. To on pojawił się w warszawskim sądzie. "Lewy" jeszcze kilkanaście godzin wcześniej występował na boisku, wygrywając w barwach Barcelony kolejne spotkanie w LaLiga, okraszone golem Polaka.
"Cezary Kucharski od dawna próbuje medialnie podważyć autentyczność nagrań oraz odwrócić uwagę od obszernego materiału dowodowego. Dlatego po raz kolejny publikuje fragmenty opinii przygotowanej na jego zlecenie, próbując wytworzyć wrażenie, że pojawiają się jakieś nowe informacje na poparcie jego głównej linii obrony" – opisywał profesor Siemiątkowski w materiale Sport.pl to, co publikował na Twitterze Kucharski.
Co ciekawe, były piłkarz Legii Warszawaod Lewandowskich domagał się w niedalekiej przeszłości ok. 39 mln zł w procesie cywilnym.
– Robert i Anna Lewandowscy wypłacali sobie na swoje prywatne konta duże pieniądze z naszej spółki, opłacali loty prywatnym samolotem na wakacje i jeszcze chwalili się zdjęciami w social mediach, robili zakupy do domu w Monachium z pieniędzy spółki i wiele innych zakupów uszczuplając majątek spółki, a przy okazji polskiego podatnika – mówił w 2021 roku były agent RL9, z którym rozstał się za czasów występów w Bayernie Monachium.
Co istotne, względem czwartkowego rozpoczęcia procesu Lewandowskiego wobec Kucharskiego, sąd przychylił się do wniosku o niejawność. Jedynym wyjątkiem ma być posiedzenie, podczas którego odsłuchiwane będą nagrania rozmów obu panów.
To właśnie na nagraniach audio pojawiła się m.in. wspomniana kwota 20 milionów euro.
Dziennikarz sportowy. Lubię papier, również ten wirtualny. Najbliżej mi do siatkówki oraz piłki nożnej. W dziennikarstwie najbardziej lubię to, że codziennie możesz na nowo pytać. Zarówno innych, jak i samego siebie.