"To NIE nasza wojna! Wkrótce takie bilbordy w całej Polsce. #PolskiRuchAntywojenny Zapraszam na inaugurację w Częstochowie w najbliższy piątek" – informował na początku tygodnia Leszek Sykulski.
Na plakatach "To nie nasza wojna" są zdjęcia nóg w wojskowych spodniach (jedna z nóg, po stronie Ukrainy to proteza) na tle flag Ukrainy i Rosji.
"Gazeta Wyborcza" podaje, że nie wiadomo, ile tych billboardów będzie, ile będą kosztowały oraz skąd organizatorzy wzięli pieniądze. "Wyborcza" przypomina także, że organizator, czyli Leszek Sykulski był w przeszłości członkiem komisji weryfikacyjnej WSI Antoniego Macierewicza. Z kolei serwis Wirtualne Media dowiedział się, że zdjęcie użyte przez Sykulskiego do grafiki ilustrującej kampanię "To nie nasza wojna" można znaleźć też w rosyjskim serwisie Freelance.Ru. Przedstawia ono stolicę Estonii, Tallin.
Dodajmy, że poglądy Leszka Sykulskiego krytykował już nawet Stanisław Żaryn, który jest pełnomocnikiem rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej Polski. – Leszek Sykulski jest jednym z komentatorów infekujących polską przestrzeń informacyjną tezami zbieżnymi z przekazem rosyjskiej propagandy przeciwko Polsce – stwierdził.
Chodzi tutaj o zapowiedź emisji w Telewizji Trwam komentarza Sykulskiego. – Jakie są realne przyczyny wojny na Ukrainie, dlaczego do niej doszło oraz co mają z tym wspólnego Stany Zjednoczone Ameryki Północnej? Dr Leszek Sykulski - historyk, nauczyciel akademicki i prezes zarządu Polskiego Towarzystwa Geostrategicznego – napisano w zapowiedzi.
Co ciekawe, a przypomina to "GW", Sykulski pracował też jako analityk ds. bezpieczeństwa w Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. I to z jego nominacji zasiadał w Komisji Weryfikacyjnej ds. WSI. W 2021 roku prezydent Andrzej Duda odznaczył go nawet Brązowym Krzyżem Zasługi. Obecna działalność Sykulskiego zyskała poklask wśród polityków Konfederacji.