logo
Przemysław Czarnek nie chce zmieniać terminu wakacji. Fot. Jacek Dominski/REPORTER
Reklama.
  • Obecnie dzieci w Polsce kończą rok szkolny po 20 czerwca i wracają do nauki 1 września
  • Jesienią ubiegłego roku pojawił się pomysł, żeby je wydłużyć. Jednak szef resortu edukacji jest temu przeciwny
  • W pomyśle chodzi dokładnie o to, aby wakacje trwały od 15 czerwca do 15 września i były podzielone dwumiesięczne turnusy z podziałem na województwa
  • – Niespecjalnie widzę taką potrzebę. Nie widzę również specjalnego uzasadnienia do tego, aby robić wakacje rotacyjnie, aby część młodzieży wypoczywała we wrześniu, kiedy już jest zimo. Wakacje trwają wystarczająco długo, żeby nasza infrastruktura turystyczna mogła odpowiedzieć na zapotrzebowanie wszystkich uczniów – powiedział szef resortu edukacji Przemysław Czarnek w rozmowie z portalem i.pl.

    I dodał: "Co innego ferie zimowe, dwa tygodnie to był za krótki czas i dobrze, że zostały wydłużone do sześciu tygodni łącznie".

    Jak miałyby wyglądać wakacje według nowego pomysłu?

    Jak informował serwis INNPoland, na początku listopada, w trakcie spotkania założycielskiego Stowarzyszenia Gmin Górskich Rzeczypospolitej Polskiej, pojawił się pomysł rozłożenia wakacji od 15 czerwca do 15 września i podzielenia ich na dwumiesięczne turnusy z podziałem na województwa.

    Wiceprezesem stowarzyszenia został wójt Kościeliska Roman Krupa. Jego zdaniem, takie rozłożenie wakacji byłoby bardzo korzystne zarówno dla wypoczywających, jak i dla branży turystycznej. – Na razie rozmawiamy z mieszkańcami i zainteresowanymi branżami. Rozeznajemy się także w szkołach, czy byłoby to rozwiązanie praktyczne – powiedział wówczas w rozmowie z PAP Roman Krupa.

    Z kolei z badania Ogólnopolskiego Panelu Badawczego Ariadna dla Wirtualnej Polski wynikało, że pomysł wydłużenia wakacji i wprowadzenia turnusów spotkał się z poparciem 34 proc. respondentów.

    Polacy podzieleni ws. zmiany terminu wakacji

    Jednak aż 43 proc. ankietowanych nie chce, aby termin wakacji ulegał zmianie. Jak podawało WP, blisko co czwarty, bo 24 proc. uczestników badania nie potrafiło wskazać, jak ocenia nowy pomysł.

    "Identycznie kształtują się natomiast wyniki wśród osób posiadających dzieci w wieku szkolnym. Zwolenników, jak i przeciwników proponowanych zmian jest w tej grupie tyle samo - po 42 proc." – informowała WP.

    21 proc. twierdzi, że to fatalny pomysł i tylko 9 proc. chce wprowadzenia zmian. Większość osób opowiadających się za pomysłem twierdzi, że wydłużenie wakacji powinno zostać najpierw przetestowane.