logo
Kolejny pakiet uzbrojenia dla Ukrainy z USA? "Dopiero za kilka miesięcy". Fot. Andrew Harnik / Associated Press / East News
Reklama.
  • Administracja Joe Bidena ma twierdzić, że wojna w Ukrainie na pewno przeciągnie się na kolejny rok
  • Nowe dostawy broni z USA mają więc zostać przekazane najwcześniej za kilka miesięcy
  • Ukraińcy muszą poczekać na kolejne wsparcie z USA?

    Pentagon poinformował, że Stany Zjednoczone wyślą Ukrainie nowy pakiet uzbrojenia o wartości 2,1 mld dolarów. Amerykańska administracja przewiduje jednak, że wojna z Rosją potrwa jeszcze kilkanaście miesięcy i przeciągnie się na następny rok – podaje agencja Bloomberg. Jednocześnie USA studzą nadzieje i ambicje ukraińskich władz, sygnalizując, że te będą musiały dłużej poczekać na następne dostawy broni.

    Powodem ku temu ma być fakt, że zestaw broni wysłany przez Stany Zjednoczone, Niemcy, Wielką Brytanię i innych sojuszników (od amunicji, przez artylerię, po czołgi i systemy obrony przeciwrakietowej dalekiego zasięgu) co prawda pomaga powstrzymać siły rosyjskie, ale nie wystarczy Ukraińcom do znacznego odzyskania terytorium przed nadchodzącą ofensywą. "Będzie więcej broni, ale dopiero za kilka miesięcy. A to może oznaczać, że konflikt potrwa co najmniej przez cały rok" - napisano w analizie Bloomberga. Eksperci agencji podkreślili też, że perspektywa wojny, która teraz przeciąga się do 2024 r., może działać na korzyść Rosji.

    Warunkiem jest to, że Kreml będzie nadal w stanie utrzymywać obecny stan posiadania w Ukrainie i próbować jeszcze go zwiększać. "Potencjalnie może to zmusić prezydenta Wołodymyra Zełenskiego do jakichkolwiek negocjacji" – podkreślono.

    Ukraina domaga się kolejnego sprzętu

    Ukraina, choć odniosła sukces w kwestii czołgów Leopard i Abrams, nie ustaje w staraniach dyplomatycznych dotyczących kolejnego sprzętu. Tym razem w debacie pojawiła się kwestia myśliwców F-16. W ostatnich dniach Joe Biden został zapytany, czy jest możliwość przekazania Ukrainie tego typu maszyn. Prezydent odpowiedział krótko: "nie".

    W rozmowie z CNN o stanowisko Białego Domu nieco obszerniej zreferował rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby. Jak podkreślił, Waszyngton jest w stałym kontakcie z Kijowem.

    – Nieustannie rozmawiamy z Ukraińcami o ich potrzebach i chcemy mieć pewność, że robimy wszystko, co w naszej mocy, aby im sprostać – a jeśli nie możemy, to niektórzy z naszych sojuszników i partnerów mogą to zrobić – zauważył.

    Czytaj także: