Pączki u Kuby Wojewódzkiego. Internauci są zszokowani ceną słodkości
Pączki u Kuby Wojewódzkiego. Internauci są zszokowani ceną słodkości Fot. VIPHOTO/East News; Instagram.com / @kuba_wojewodzki_official
Reklama.
  • Ceny produktów z lokali celebrytów nigdy nie należały do najtańszych
  • Od zawsze swoje wyroby cukiernicze ceniła, chociażby Magda Gessler
  • Okazuje się, że w nadchodzący Tłusty Czwartek przebije ją Kuba Wojewódzki
  • Ile trzeba zapłacić za jednego pączka w knajpie "króla TVN-u"?
  • Tłusty Czwartek to w kalendarzu chrześcijańskim ostatni czwartek przed Środą Popielcową i Wielkim Postem. Data uzależniona jest od świąt wielkanocnych. Najczęściej święto łasuchów wypada między 29 stycznia a 4 marca. Pączki, faworki, donuty, oponki i inne słodkości w 2023 roku będziemy pałaszować 16 lutego.

    Drożyzna uderza w kieszenie Polaków na każdym kroku. Kiedyś nikt nie zastanawiał się nad tym, czy będzie go stać na pysznego pączka z cukierni. Dzisiaj już tak.

    Pączki u Kuby Wojewódzkiego. Internauci są zszokowani ceną słodkości

    Gdyński lokal Kuby Wojewódzkiego "Niewinni Czarodzieje Trzy Zero" zapowiedział specjalną ofertę na Tłusty Czwartek. Przypomnijmy, że ubiegłym roku jednego pączka z restauracji gwiazdora TVN wyceniono na 10 zł. Był jeden haczyk - trzeba było złożyć na nie wcześniejsze zamówienie i wziąć minimum 6 sztuk.

    W tym roku można będzie kupić tam "zwykłe" pączki (ze słonym kajmakiem albo różą i lukrem z pomarańczy) w cenie 12 zł za sztukę, ale także wypasionego pączka, zapakowanego w specjalne opakowanie. Koszt to prawie 50 złotych.

    "Przedstawiam Wam propozycję nie do odrzucenia. Pączki podobne do mnie - słodkie i nadziane (krem pistacjowy, polewa z różowej czekolady, puder malinowy, złoto jadalne, specjalne złote pudełko). Edycja limitowana 49 zł za sztukę" – tak Wojewódzki zareklamował "pączka premium".

    Wyżej przedstawiony pączek to wersja deluxe. To, ile trzeba wydać za jedną sztukę, i tak mocno oburzyło internautów, którzy pod postem dziennikarza dali znać o tym, co sądzą o takim windowaniu cen.

    "Nie, dziękuję. Czynsz muszę zapłacić"; "500+ starcza na 10 pączków w tym kraju"; "50 zł za pączka... ludzie; "Gesslerową przebiłeś, a to już sztuka, zwłaszcza kiedy chodzi o pączki" – reagowano.

    Ceny za pączki u Gessler

    Przypomnijmy, że od jakiegoś czasu w kontekście Tłustego Czwartku i pączków spore emocje budzą wypieki, które można zakupić u polskiej królowej gastronomii. Przeanalizowaliśmy, jak zmieniły się ceny w ciągu trzech lat:

    W 2021 roku w restauracji Magdy Gessler "U Fukiera" jeden taki przysmak można było kupić za 8 zł, a w cukierni "Słodki Słony" w cenie 11 zł za sztukę.

    W 2022 roku za jednego pączka (do wyboru z konfiturą wiśniową, różaną i malinową) zamówionego w restauracji "U Fukiera" płaciliśmy 13 zł. Natomiast faworki w opakowaniu 20 dag kosztowały 30 zł.

    – Żeby wyprodukować naprawdę dobrego pączka, trzeba wydać pieniądze. Nie robi się tego z powietrza, tylko trzeba wydać na 36 żółtek i prawie pół kilograma masła na kilogram mąki. To kosztuje! Kosztują ludzie, kosztuje miejsce – tłumaczyła jakiś czas temu na łamach "Faktu" prowadząca "Kuchennych rewolucji".

    W 2023 roku przy okazji Tłustego Czwartku za pączka w restauracji "U Fukiera" trzeba będzie wydać 15 zł, czyli 15% więcej niż przed rokiem. W cukierni "Słodki Słony" trzy złote więcej, czyli 18 zł.