W "Dzień dobry TVN" chcieli spalić pączki... i to dosłownie. Do zaskakującej sceny doszło w wydaniu porannego pasma w Tłusty Czwartek. Na planie pojawił się ogień. Prowadzący Marcin Prokop szybko chwycił za gaśnicę.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
W "Dzień Dobry TVN" również nie pominięto tego tematu. W pewnym momencie doszło jednak do sceny, której widzowie mogli się nie spodziewać
Marcin Prokop ostentacyjnie podpalił kartkę z pączkami. Po chwili do akcji musiała wkroczyć gaśnica
Nieoczekiwane żarty, pomyłki czy wpadki to chleb powszedni w "Dzień dobry TVN". Prowadzącym, który nie stroni od żartów, jest m.in. Marcin Prokop, o czym mogliśmy się już przekonać nie raz. Dziennikarz tworzy wyjątkowy duet z Dorotą Wellman.
Kiedy oni prowadzą poranne pasmo, widzowie z pewnością się nie nudzą. Tak było też i tym razem. W czwartkowym wydaniu "DDTVN" ekipa specjalnie wyszła ze studia, aby przed budynkiem na ulicy porozmawiać między innymi o tym, "jakiego wysiłku wymaga spalenie zjedzonych dziś pączków i innych słodkości".
Jednak to był dopiero początek zadziwiających scen w programie śniadaniowym. Nagle Marcin Prokopwywołał "pożar" na planie – symbolicznie podpalił kartkę z pączkami.
– Jarajcie się, pączury! Nie trzeba iść na siłownię, nie trzeba jeździć na rowerku! – mówił. Ogień pod wpływem wiatru jednak szybko zaczynał się rozprzestrzeniać.
Dorota Wellman zapewniła, że produkcja jest przygotowana na każdą okoliczność i kamera pokazała pracownika z gaśnicą. Prokop szybko za nią złapał i... użył. Po chwili wszystko wokół zrobiło się białe od proszku gaśniczego.
Na instagramowym profilu "Dzień dobry TVN" pokazano nagranie z tamtej akcji. Choć duża część widzów podeszła do tego z dystansem i docenili poczucie humoru ekipy śniadaniówki, to znaleźli się też tacy, którzy przyznali, że "to dziecinada".
Dodajmy, że Marcin Prokop od lat związany jest z formatami śniadaniowymi. Z początku wraz z Dorotą Wellman prowadzili "Pytanie na Śniadanie" w Telewizji Polskiej, jednak ta współpraca nie trwała zbyt długo.
Duet w 2007 roku przeszedł do konkurencyjnej stacji, gdzie od września rozpoczął współprowadzenie programu "Dzień Dobry TVN". Od tamtej pory nieustannie swoim entuzjazmem rozbudzają widzów.
A jak wiadomo, programy na żywo rządzą się swoimi prawami, a takim właśnie jest "DDTVN". Wpadki Prokop i Wellman stały się już legendarne. Podarte spodnie prezentera, przejęzyczenia, czy "wygibasy" w studiu – te zabawne fragmenty krążą po sieci już od lat.
Prokop jest też znany z tego, że żartuje z przekąsem na wizji. Ostatnio Marcin Mroczek i Katarzyna Cichopek zapozowali do sesji dla "Świata seriali". Okładka zwróciła uwagę prezentera, która w "Dzień dobry TVN" nie omieszkał jej skomentować. Wówczas porównał Mroczka do premiera Mateusza Morawieckiego. Wszystko przez podobieństwo stylizacji i okulary.
– Muszę się podzielić odkryciem, gdyż w me ręce wpadł magazyn "Świat seriali". Myślałem, że to premier Mateusz Morawiecki z Katarzyną Cichopek aktualnie tutaj spędza święta. Marcinie, idziesz stylistycznie w tym właściwym kierunku. Możesz zostać dublerem naszego jaśnie panującego pana Morawieckiego. Idealny, nie? Wspaniały, tylko nos krótszy – zaśmiał się Prokop.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.