Prezydent Andrzej Duda i Agata Kornhauser-Duda w sobotę mają 28. rocznicę ślubu kościelnego. Nie będą jednak tego dnia świętować razem. Ojciec Dudy wyjawił dlaczego. Powiedział też, co sądzi o swojej synowej.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Ojciec Andrzeja Dudy, czyli Jan Tadeusz Duda, rozmawiał na ten temat z portalem o2.pl. Przypomnijmy, że Agata i Andrzej Dudowie wzięli w grudniu 1994 roku ślub cywilny, a 18 lutego 1995 roku kościelny. Stąd też sobotnia rocznica.
Ojciec prezydenta: Bardzo kochamy Agatę
- To było w kościele przy ulicy Łobzowskiej w Krakowie, tuż przy klasztorze Wizytek. Ślubu udzielał im świętej pamięci ksiądz Mieczysław Maliński, młodzi byli z nim związani poprzez duszpasterstwo akademickie - opowiadał w rozmowie z o2.pl Jan Tadeusz Duda.
I dodał: "Pierwsze dziecko wkraczało w drogę samodzielności, nowa córka bardzo nam duchowo pasowała. Wyznawaliśmy te same wartości, dzięki temu była między nami łączność".
Ojciec prezydenta podkreślił także, że Andrzej Duda z żoną tworzą bardzo dobre i kochające się małżeństwo. - Bardzo kochamy Agatę, jest dla nas jak córka - mówił.
Zdradził też kilka szczegółów dotyczących ich wesela. - Razem z rodzicami Agaty zorganizowaliśmy małe przyjęcie. Taki ładny, przyjemny obiad dla najbliższych. Wesele młodzi zrobili sobie sami. Urządzili z przyjaciółmi zabawę na miasteczku studenckim w jednym z klubów - relacjonował.
Prezydent i jego żona w tym roku nie świętują rocznicy w sobotę
Wyjawił też, czemu Duda z żoną w tym roku nie będą świętować rocznicy w sobotę. Prezydent ma bowiem dużo pracy. - Świętowaliśmy z wyprzedzeniem. To było zwykłe domowe spotkanie, podczas którego złożyliśmy młodym życzenia - tłumaczy ojciec prezydenta.
Andrzej Duda kilka ostatnich dni spędził za granicą. Był m.in. w Wielkiej Brytanii i Niemczech. Wrócił w sobotę po południu. Podczas spotkania z mediami mówił o nadchodzącej wizycie prezydenta USA Joe Bidena w Polsce i polityce bezpieczeństwa.
- Cały cykl spotkań przebiegł w dobrej atmosferze. Przygotowujemy się, wraz z naszymi partnerami, do wizyty Joe Bidena. Rozmawialiśmy o tym, o czym będziemy chcieli dyskutować podczas szczytu B9 i o dalszych działaniach wzmacniających bezpieczeństwo - poinformował dziennikarzy Duda.
Jak wyjaśnił, najistotniejszą częścią rozmów było wzmacnianie bezpieczeństwa wschodniej flanki NATO. - Chcemy, aby postanowienia szczytu z Madrytu zostały w pełni zrealizowane oraz aby zdecydować o jeszcze większym potencjale sił szybkiego reagowania - podkreślił prezydent.
I dodał: "Mówimy także o magazynach broni NATO ulokowanych na wschodniej flance. To przyspieszy akcję tworzenia sił szybkiego reagowania, gdyby zaszła taka potrzeba".
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.