W niedzielę w Dziekanowie Polskim pod Warszawą doszło do tragicznego wypadku. Przed maskę jadącego samochodu wbiegły dwa psy. Kierowca chciał je uratować. Manewr się nie udał, przez co samochód uderzył w bariery, a później w słup. Mężczyzna nie przeżył. Jedno ze zwierząt zostało śmiertelnie potrącone.
Reklama.
Reklama.
Kierowca próbujący ominąć psy uderzył w bariery, przez co prawdopodobnie poniósł śmierć na miejscu
Nie żyje jedno ze zwierząt, które wtargnęło na jezdnię
Szczegółowe okoliczności wypadku w Dziekanowie Polskim bada policja
Do wypadku doszło około godziny trzeciej nad ranem. Na miejsce jako pierwsi udali się strażacy OSP w Dziekanowie Polskim. To oni poinformowali, co było prawdopodobną przyczyną wypadku.
"Do zdarzenia doszło najprawdopodobniej wskutek wtargnięcia na jezdnię dwóch psów. Kierujący samochodem próbując je ominąć, potrącił jedno z nich, a następnie uderzył w barierę drogową. Potrącony pies zginął. Drugi pies został zabezpieczony przez pracowników służby drogowej, a następnie przekazany przybyłemu na miejsce właścicielowi" – podali strażacy OSP w Dziekanowie Polskim na swoim profilu na Facebooku.
Informację o tym, że kierowca przed zderzeniem potrącił zwierzę, potwierdziła policja.
- Kierujący osobowym fordem jadącym w kierunku Warszawy potrącił psa i uderzył w barierki. Poniósł śmierć na miejscu – przekazał gazecie "Super Express" Bartłomiej Śniadała ze stołecznej policji.
Kierowca zginął na miejscu
Z informacji przekazanych przez służby wynika, że kierowca zginął bezpośrednio w wyniku wypadku. "Na miejscu zastaliśmy rozbity samochód osobowy z kierowcą znajdującym się wewnątrz niego. Przy pomocy narzędzi hydraulicznych zrobiliśmy dostęp do osoby poszkodowanej, którą ewakuowaliśmy i wraz z ratownikami medycznymi rozpoczęliśmy próbę resuscytacji, która niestety się nie powiodła" – poinformowała straż.
Zgon kierowcy został stwierdzony na miejscu przez lekarza pogotowia ratunkowego, które przyjechało do wypadku.
Informację o wypadku na swoim profilu umieścił też "Miejski Reporter", który opublikował nagranie z akcji ratunkowej.
O okolicznościach innego incydentu z psami na drodze, pisaliśmy również w kontekście polskiej streamerki Sidnuke. Kobieta również potrąciła psa, choć w odmiennych okolicznościach. Więcej na ten temat do przeczytania tutaj.