Wielu fanów twórczości J.R.R. Tolkiena i trylogii "Władcy Pierścieni" Petera Jacksona uważa, że to zbyt wcześnie, by znów przenieść przygody Frodo oraz jego kompanów na ekran. W czwartek Warner Bros. Discovery ogłosił, że wynegocjował umowę na zrobienie kolejnych filmów, których akcja rozegra się w Śródziemiu.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Warner Bros. Discovery zabiera się za produkcję nowych filmów z serii "Władcy Pierścieni".
Ostatnia część adaptacji trylogii J.R.R. Tolkiena w reżyserii Petera Jacksona ukazała się prawie 20 lat temu.
"Harry Potter" także ma otrzymać reboot. W planach jest serial z zupełnie nową obsadą. Aktorzy z poprzednich filmów mieliby wcieli się w inne role.
"Władca Pierścieni" znów trafi na ekrany
David Zaslav, dyrektor generalny Warner Bros. Discovery poinformował, że odświeży serię "Władca Pierścieni". Nowymi filmami ma zająć się wytwórnia WB New Line Cinema. Warto wspomnieć, że Warner Bros. wynegocjował umowę ze szwedzkim wydawcą gier komputerowych Embracer Group AB, który nabył prawa do tworzenia dzieł w oparciu o "Władcę Pierścieni" i Hobbita" od The Saul Zaentz Company.
Przypomnijmy, że kwestia praw autorskich do prozy Tolkiena wywołała kontrowersje wokół zeszłorocznego serialu "Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy"Amazon Prime. – Mamy prawa wyłącznie do "Drużyny Pierścienia", "Dwóch Wież", "Powrotu Króla", dodatków i "Hobbita". To na tym koniec. Nie mamy praw do "Silmarillionu", "Niedokończonych opowieści", "Historii Śródziemia" ani żadnej innej książki. Współpracowaliśmy ze światowej sławy Tolkienistami i Tolkien Estate, aby upewnić się, że sposoby, w jakie połączyliśmy kropki, były zachowane w tolkienowskim duchu – powiedział "Vanity Fair" showrunner serialu JD Payne.
Peter Jackson również nie posiadał praw do wszystkich książek Tolkiena (wyłącznie do "Władcy Pierścieni" i "Hobbita"), więc chcąc pokazać na ekranie Radagasta musiał uważać na to, by nie zdradzić w filmie, że oprócz Gandalfa w Śródziemiu żyją także inni czarodzieje, wszak informacja ta padła wyłącznie w "Silmarillionie".
Jak pisaliśmy przedtem w naTemat, "The Lord of the Rings: The Rings of Power" to najdroższy serial w historii. Produkcja jednego sezonu pochłonęła aż 465 milionów dolarów (na same prawa autorskie wydano 250 milionów USD).
Reboot "Harry'ego Pottera"
"Harry Potter" też ma zostać odświeżony. Jak podał wcześniej amerykański tygodnik "Variety", podczas konferencji telewizyjnej Content London przewodnicząca i dyrektorka generalna Warner Bros. TV, Channing Dungey, zasugerowała, że jej zespół podchodzi do pomysłu serialu "Harry Potter" dość ambitnie. – Jesteśmy zaangażowani w wiele rozmów – przyznała, zaznaczając, że ze strony WBTV możemy oczekiwać "dużego zainteresowania i ogromnej pasji".
Według ostatnich doniesień Valliant Renegade i WDW Pro wytwórnia Warner Bros. myśli na poważnie o wznowieniu serii z nową obsadą. Miałoby to być świeże podejście do siedmiotomowej powieści o "chłopcu, który przeżył". Niewykluczone, że w produkcji pojawiliby się aktorzy ze starej ekipy, ale w innych rolach.