
Hit zespołu Weekend "Ona tańczy dla mnie" cieszy się w Polsce niebywałą popularnością. Muniek Staszczyk dołączył do narodowej dyskusji na jego temat. Twierdzi, że disco-polo to nie jego bajka, choć ten nurt fascynował go w latach 80-tych. – Interesowało mnie to trochę na zasadzie perwersji – zdradza lider grupy T.Love.
Dzisiejsza fala to już disco polo na wypasie. Rzec można disco-dance. Powstało na bazie polskiej muzyki dyskotekowo - wieśniacko-tanecznej, ale także italo disco z Włoch, czy disco w stylu zespołu Modern Talking z Niemiec. Choć korzenie nadal ma w rodzimej kulturze ludowej. CZYTAJ WIĘCEJ
Nie odróżniam tych różnych Kasi, czy innych, które śpiewają pierdoły o swoich miłosnych rozterkach, albo udają murzynki. Wolę faceta z Weekendu, który jest autentyczny i w sumie gra lepszą melodię. Do tego doszła łatwość rozpowszechniania w internecie. CZYTAJ WIĘCEJ
Według Muńka Staszczyka, popularność piosenki zespołu Weekend jedynie podkreśla siłę wiejskiej kultury, która zawsze dominowała nad tą z wielkich miast.
Całość wywiadu z Muńkiem Staszczykiem w serwisie Newsweek.pl


