Pyszna, szybka i sycąca, zwana potocznie zupką chińską. Od dzisiaj wchodzi na salony! A na pewno do waszego lunchowego menu. Sprawdźcie przepis na zupkę błyskawiczną, którą możecie zabrać do pracy, zalać wrzątkiem i cieszyć się rewelacyjnym, ciepłym posiłkiem. Na bank wprawi was w wyborny nastrój.
Reklama.
Reklama.
Jesteś fanem zupki błyskawicznej i chciałbyś ją nieco podrasować?
Pomożemy Ci! W kilku prostych punktach pokarzemy, jakie to proste i zdrowe
Nie uwolnisz się od niej, a koleżanki z pracy będą chciały przepis!
Przepis na domową zupkę błyskawiczną. Świetny patent na zdrowy i tani lunch
Zupka błyskawiczna - nie od dziś wiemy, że jest to najszybsza, najtańsza i najbardziej wygodna forma zaspokojenia głodu. Można by opisać to słowami trzy plusy zero minusów. Wszystko fajnie, do momentu, w którym przyjrzymy się, jak niezdrowe są to produkty.
W sklepach uświadczymy wiele rozmaitych opcji smakowych, jak pomidorowa, ogórkowa, grzybowa czy krupnik. Imitacje zup, które uwielbiamy i królują na polskich stołach, ale po co się tak truć? Zapomnijmy o wersjach instant naszprycowanych chemią!
Mamy dla was prosty przepis na domową zupkę błyskawiczną od dr Hani Stolińskiej z kanału OdżywiONA. Bardzo ważnym składnikiem, który nada smak zupie, jest sos sojowy. Jest to najłatwiejszy sposób, aby nadać rodzimym produktom przyjemnego orientalnego aromatu. Sos sojowy to jednak nie tylko rozkoszne umami - da się w nim wyczuć wyraźny smak oraz fajną nutę słodyczy, a to wszystko finiszuje ostry akcent związany z fermentacją. Po zastosowaniu sosu rezygnujemy już ze zwykłej soli. Co za dużo to nie zdrowo.
SKŁADNIKI:
pasta miso - 1 łyżka
sos sojowy - 1 łyżka
starty imbir ilość zależna od upodobania
mieszanka azjatycka
makaron ryżowy
tofu lub kurczak
chilli
kolendra
odrobina oleju i glonów wakame
JAK PRZYRZĄDZIĆ:
KROK 1: Do dużego słoika wrzucamy 1 łyżeczkę pasty miso. Dodajemy kolejno 1 łyżeczkę startego imbiru (wedle upodobania) dla rozgrzania.
KROK 2: Następnie do naszego słoika dodajemy pół łyżki opisanego wcześniej sosu sojowego, kolejno wrzucamy ulubioną mieszkankę warzyw np. azjatyckiej. Pamiętajmy, aby nie żałować warzyw! Nasze oczy również jedzą.
KROK 3: Potrzebujemy również węglowodanów. W błyskawicznej zupie będą one pod postacią makaronu ryżowego, który dodajemy bezpośrednio do naszego słoika.
KROK 4: Do naszego kociołka - tak to nazwijmy, dolewamy kapkę oleju, gdyż witaminy rozpuszczają się w tłuszczu i wiadomo nie od dziś, że tłuszcze są nośnikiem smaku.
KROK 5: Do naczynia wrzucamy kolejny składnik - nori są to wodorosty Wakame, które dadzą smak umami. Po zalaniu wrzątkiem spęcznieją, podkręcą naszą błyskawiczną zupkę. Na koniec pod samo wieczko, dodajemy chilli, dużo kolendry oraz szczypiorku.
KROK 6: Taką zupę zakręcamy, zabieramy ze sobą do pracy, zalewamy wrzątkiem i delektujemy się nieziemskim smakiem.
Oczywiście możecie urozmaicić zupę na swój własny sposób - chociażby poprzez dodanie np. kurczaka, ryby, kiełek czy też ziaren.
Zupa ma być pełnowartościowym posiłkiem, dlatego tutaj dodajemy źródło białka w wersji roślinnej, czyli tofu. Tofu to ser, który powstaje na bazie mleka sojowego w procesie koagulacji, czyli oddzielenia białka sojowego od serwatki przy pomocy np. octu winnego. Jest to wyśmienite źródło białka, a do tego lekkostrawne. Oprócz tego znajdziemy w nim wapń, potas, fosfor, żelazo, cynk i selen oraz witaminy z grupy B.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.