Nowa Lewica i partia Razem podpisały w poniedziałek porozumienie z PPS i Unią Pracy: do wyborów chcą iść w dużym, lewicowym bloku. Zdaniem polityków formacji ma to być sposób na zwiększenie przewagi i "skuteczną wygraną z PiS". Tymczasem w poniedziałek rano media obiegła wypowiedź posłanki Pauliny Matysiak, która przyznała, że jej ugrupowanie może zawetować kandydaturę Donalda Tuska na premiera po ewentualnym sukcesie opozycji w wyborach parlamentarnych.
Reklama.
Reklama.
Lewicowe partie połączyły siły przed wyborami parlamentarnymi, podpisując porozumienie w tej sprawie
Działacze partii Razem i Nowej Lewicy zapowiadają, że chcą poszerzyć lewicową koalicję m.in. o przedstawicieli organizacji społecznych i aktywistów
W poniedziałek rano media obiegła też wypowiedź posłanki Pauliny Matysiak
– Zobaczymy, czy postawimy weto. Myślę, że jest to bardzo prawdopodobne – powiedziała, pytana, czy partia Razem zgodziłaby się, by Donald Tusk był kandydatem opozycji na premiera
Przedstawiciele Nowej Lewicy i partii Razem podpisali w poniedziałek w Senacie porozumienie wyborcze z podpiszą porozumienie wyborcze z Polską Partią Socjalistyczną i Unią Pracy. Podpisy pod dokumentem złożyli m.in. Włodzimierz Czarzasty, Magdalena Biejat i Adrian Zandberg.
Lewica łączy siły przed wyborami
Poseł Lewicy Maciej Gdula, komentując porozumienie, stwierdził: "Konsolidacja lewicy to proces tworzenia silnych bloków opozycyjnych na wybory, żeby przedstawić Polkom i Polakom różnorodną ofertę i skutecznie wygrać z PiS".
Z kolei Włodzimierz Czarzasty, wicemarszałek Sejmu i współprzewodniczący Nowej Lewicy,zapowiedział, że to najpewniej niejedyny dokument, który przed nadchodzącymi wyborami parlamentarnymi zostanie podpisany przez działaczy lewicowych ugrupowań.
– Należy się spodziewać w najbliższym czasie porozumienia ze związkami zawodowymi, różnymi stowarzyszeniami, z organizacjami feministycznymi i zajmującymi się klimatem itd. Jednym słowem Lewica szykuje się do startu w wyborach i konsoliduje swoje szeregi – zapowiedział rano w rozmowie z RMF FM.
– W związku z tym my dzisiaj podpisujemy porozumienie na lewicy, bo uważamy, że tak jest rozsądnie dla lewicy, żeby była jasność, to porozumienie nie zamyka dyskusji co do list – zaznaczył.
Magdalena Biejat, współprzewodnicząca partii Razem, przypomniała wcześniej w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że wcześniej Rada Krajowa Razem przyjęła stanowisko, w którym wezwano do utworzenia "silnej lewicowej listy".
– Tylko dobry wynik lewicy gwarantuje rozwój usług publicznych i zablokowanie cięć socjalnych – powiedziała, dodając, że ugrupowania są otwarte na podpisanie porozumienia także z organizacjami społecznymi, związkami zawodowymi i aktywistami.
Matysiak krytycznie o Tusku. "Bardzo prawdopodobne, że postawimy weto"
Konsolidację Lewicy komentowała też posłanka Paulina Matysiak, która była w poniedziałek rano gościnią programu w Polsat News. – Im nas więcej, tym jesteśmy silniejsi – mówiła. W pewnym momencie rozmowa zeszła też na wybory parlamentarne i na temat Donalda Tuska. Matysiak, pytana o "złośliwości" wobec Donalda Tuska i o to, czy szef PO mógłby zostać premierem, stwierdziła wprost: "wydaje mi się, że Tusk nie będzie premierem".
– Czy partia Razem postawi weto w tej sprawie, jeśli taka propozycja padnie? – dopytywał dziennikarz prowadzący rozmowę.
– Zobaczymy, czy postawimy weto. Myślę, że jest to bardzo prawdopodobne. Mam poczucie, że naprawdę czas wielu polityków już odszedł, trzeba myśleć o przyszłości. Trzeba stawiać na młodsze pokolenie – skwitowała polityczka.
Na nagranie odpowiedział w komentarzu m.in. Mikołaj Rumianek, członek Platformy Obywatelskiej. "Jarosław Kaczyński oglądał ten program, wcinając popcorn" – napisał.