Thurnbichler odpowiedział na słowa ks. Woźnickiego.
Thurnbichler odpowiedział na słowa ks. Woźnickiego. Fot. Andrzej Iwanczuk/Reporter
Reklama.
  • Wydalony z zakonu salezjanów ks. Michał Woźnicki nadal wygłasza kontrowersyjne opinie z ambony
  • Niedawno skomentował wygraną Piotra Żyły na MŚ w Planicy, jednocześnie atakując Thomasa Thurnbichlera
  • Trener polskich skoczków narciarskich odniósł się do wypowiedzi księdza
  • Ksiądz Michał Woźnicki podczas nabożeństwa z niedzieli 26 lutego postanowił skomentować wygraną Piotra Żyły w mistrzostwach świata i przy okazji... zaatakować trenera Thomasa Thurnbichlera. Ksiądz Woźnicki to usunięty z zakonu duchowny, odprawiający nielegalne msze dla tych, którzy się z nim solidaryzują. Na swoim koncie ma już obrażanie wiernych innych wyznań, osób LGBT, a nawet samego papieża. Teraz kontrowersyjny duchowny poczuł się urażony wyglądem trenera polskiej kadry w skokach narciarskich.

    – Polak zdobywa mistrzostwo świata, a ten, który się z nim publicznie cieszy, trener: tu tatuaż, tam tatuaż. Patrzeć na to nie możesz. Tfu! – splunął. – It is awful, it is disgusting. To jest obrzydliwe, to jest po prostu wstrętne. I to jest facet? - dodał duchowny.

    Ksiądz obraził trenera. Thurnbichler odpowiedział

    Trener polskich skoczków narciarskich wydał się jednak nie bardzo wzruszony osądami księdza. W rozmowie z dziennikarzami Interii ustosunkował się do wypowiedzi ks. Woźnickiego. – Widziałem ten film. Jest mi wszystko jedno. Każdy może mówić, co mu się podoba – skomentował Thurnbichler.

    Piotr Żyła ze złotym medalem. MŚ w Planicy

    Sobotnie zawody w skokach narciarskich rozegrane podczas mistrzostw świata w Planicy zakończyły się ogromnym sukcesem Piotra Żyły. Polak po pierwszej serii znajdował się w drugiej dziesiątce, ale w drugim skoku poszybował na 105 m, ustanawiając w ten sposób rekord skoczni oraz zdobywając drugi z rzędu złoty medal na skoczni normalnej. Polak został mistrzem świata już po raz drugi z rzędu. Żyła obronił tytuł z 2021 roku z MŚ w Oberstdorfie. Jak się okazuje, 36-letni Polak jest... najstarszym mistrzem świata w historii, jeśli chodzi o rywalizację w skokach na normalnej skoczni. Srebro w Planicy wywalczył Niemiec Andreas Wellinger. Także brąz trafił w niemieckie ręce - trzecie miejsce zajął Karl Geiger.