1 marca 2023 roku to pierwszy dzień... wiosny. Tak, media nie mylą się w dzisiejszych doniesieniach. Co więcej, o początku wiosny informuje przede wszystkim Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Synoptyk tej instytucji w rozmowie z naTemat.pl wyjaśnił, o co dokładnie chodzi.
Reklama.
Reklama.
1 marca 2023 roku obchodzimy pierwszy dzień meteorologicznej wiosny
Synoptyk IMGW wyjaśnił nam, co oznacza ten termin i czym różni się od wiosny kalendarzowej i astronomicznej
Początek wiosny meteorologicznej
1 marca przypada pierwszy dzień meteorologicznej wiosny. Zapytaliśmy więc synoptyka IMGW Michała Folwarskiego, skąd wzięło się to pojęcie i czemu służy.
Jak wyjaśnia ekspert, podział meteorologicznej wiosny od 1 marca do 1 czerwca jest sztucznym podziałem. Ma po prostu ułatwić meteorologom porównywanie warunków klimatycznych w trzymiesięcznych sezonach na danej półkuli. W wypadku naszego kraju chodzi o półkulę północną.
– Dlatego wytworzono ten podział. Dotyczy on wszystkich pór roku: wiosny, lata, jesieni i zimy. Dzięki temu łatwiej jest spojrzeć zbiorczo na całą półkulę. Wtedy można porównać, czy wiosna była na danym obszarze cieplejsza, czy zimniejsza. To ułatwia statystyczne porównania – tłumaczy Michał Folwarski w rozmowie z naTemat.pl.
IMGW poinformowało, że "luty zapisał się w kraju z dodatnią anomalią temperatury powietrza. Najniższą temperaturę powietrza zanotowano na stacji synoptycznej w Zakopanem i wynosiła -17,7 stopni Celsjusza, a najwyższą na stacji synoptycznej w Jeleniej Górze. Termometry wskazały tam aż 13,5 stopni Celsjusza".
W oczekiwaniu na kolejne początki wiosny
Pierwszy dzień astronomicznej wiosny w 2023 roku wypada z kolei 20 marca. W przeciwieństwie do kalendarzowej wiosny ta data jest ruchoma. Zazwyczaj wypada ona 20 lub 21 marca. W tym roku astronomiczna wiosna nie pokrywa się z kalendarzową (21 marca), ponieważ wypada dzień wcześniej.
Mimo że rozpoczyna się wiosna w swojej pierwszej wersji, to marzec zapowiada się mało wiosennie i dość mroźnie. Prognoza pogody na początek miesiąca i jego drugi tydzień nie wskazuje na to, że będziemy mieli do czynienia przynajmniej z przedwiośniem.
Obecny tydzień przyniesie mróz w całym kraju. Najbliższe dni ciepłe nie będą. Praktycznie co noc w Polsce będą regiony, w których temperatura będzie spadać do -10 stopni. Prognozy na początek marca pokazują nawet -20 stopni w nocy.
Kiedy więc przyjdzie wiosna 2023?
Na razie wiosny w prognozach nie widać. Jedyny sięgający w przyszłość model prognozy pogody GFS wskazuje, że nad Polską i na całym wschodzie Europy w połowie marca mogą zalegać masy powietrza nawet o kilkanaście stopni chłodniejsze niż norma wieloletnia.