Wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin spotkał się z mieszkańcami Urzędowa (woj. lubelskie). Polityk przekonywał, że Polacy mogą być bogatsi, a nasza gospodarka bardziej konkurencyjna. Jego zdaniem państwa Zachodu "są w szoku", jak szybko rozwija się nasz kraj.
Reklama.
Reklama.
Jacek Sasin wierzy, że już wkrótce uda nam się dogonić pod względem poziomu życia państwa Zachodu
Wicepremier uważa, że inne państwa nie są z tego powodu zadowolone i próbują zastopować rozwój polskiej gospodarki
Sasin: Polacy będą mogli być bogatsi
– Nasza gospodarka może być jeszcze bardziej konkurencyjna, nasze wyroby jeszcze bardziej atrakcyjne, jeśli będzie miała tani prąd, tanią energię. Polacy będą mogli być bogatsi. Będą mogli szybko dogonić poziom życia w największych krajach Unii Europejskiej – mówił cytowany przez portal money.pl wicepremier Jacek Sasin podczas spotkania z mieszkańcami i sympatykami PiS w Ośrodku Kultury w Urzędowie (Lubelskie).
– Chodzi o to, żeby nam to uniemożliwić, żeby nas zastopować, żeby to nie działo się tak szybko – wyjaśnił, podkreślając, że szybki rozwój gospodarczy Polski nie wzbudza entuzjazmu najbogatszych krajów Unii – mówił minister aktywów państwowych.
– Chcemy dożyć tego momentu, kiedy Polacy będą zarabiali tyle, ile zarabiają Francuzi czy Niemcy. To jest szok tam, na Zachodzie, nie mam żadnych wątpliwości, że się tak szybko rozwijamy – oświadczył.
Polityk za przykład wskazał przemówienie jednego z deputowanych brytyjskiego parlamentu, który chcąc opisać kryzys w Wielkiej Brytanii, miał powiedzieć, że "już niedługo przeciętna angielska rodzina będzie uboższa niż przeciętna rodzina polska".
Zdaniem wicepremiera, zbliżające się wybory będą decydowały o miejscu Polski w Europie. –
Chcemy podmiotowości Polski w Europie. Nie chcemy być rządzeni z wielkiej centrali w Brukseli czy w Berlinie – powiedział, dodając, że wybory dotyczą tego, czy "chcemy być rządzeni z Warszawy, przez marszałka, wojewodę z Lublina, starostę".
– Jak nasi konkurenci dojdą do władzy, to będziemy rządzeni z zupełnie innych miejsc. Będziemy tylko tu wykonawcami – stwierdził i poprosił zebranych o mobilizację, bo "stawka jest bardzo wysoka".
Obietnice Jacka Sasina
Jacek Sasin słynie ze śmiałych deklaracji dotyczących rozwoju Polski oraz nowych inwestycji. Jakiś czas temu udało się postawić duży krok w stronę wybudowania elektrowni atomowej w naszym kraju.
"Mamy to! Pierwszą elektrownię jądrową w Polsce zbuduje amerykański Westinghouse Nuclear" – przekazał wówczas na Twitterze minister aktywów państwowych. Komentarz nie był jednak wyłącznie okazaniem zadowolenia, lecz okazją do tego, by przypomnieć, że również jego resort pracuje nad podobnym obiektem.
Jacek Saisin, a także Zygmunt Solorz-Żak, miliarder związany z branżą deweloperską oraz telewizją Polsat, wspólnie mają pracować nad zbudowaniem w Polsce drugiej elektrowni jądrowej. Polityk poinformował więc, że prace przy budowie elektrowni, za którą odpowiada, również idą do przodu.
– Musimy dzisiaj zapewnić Polakom i polskiej gospodarce tani, pewny prąd. I to jest tylko i wyłącznie prąd, który może być produkowany w energetyce jądrowej – zapewniał wicepremier.