Rybus przepadł w Rosji. Były reprezentant Polski pogrążony w kryzysie

"Maciej Rybus mógł opuścić Rosję - śladem Grzegorza Krychowiaka, Sebastiana Szymańskiego czy Rafała Augustyniaka - i podpisać nową umowę w dowolnym klubie w Europie, a nawet wrócić do PKO Ekstraklasy i w spokoju szykować się do wyjazdu na mundial w Katarze. Ale poszedł pod prąd i zostaje w kraju, będzie przez najbliższe dwa lata grał w Spartaku Moskwa. " – dokładnie tak pisał w czerwcu 2022 roku dla naTemat redaktor Krzysztof Gaweł.

Ówczesny selekcjoner reprezentacji Polski Czesław Michniewicz nie zdecydował się postawić na Rybusa w kontekście selekcji na wyżej wspomniane MŚ 2022. Jakby tego było mało, piłkarz po przenosinach do Spartaka, nie do końca odnalazł się w nowych realiach. Mowa przede wszystkim o statystykach Polaka. W sezonie 2022/23 Rybus zagrał dla moskiewskiej drużyny w siedmiu ligowych meczach, zaliczając jednego gola i taki sam dorobek po stronie asyst.

Wydawało się, że Polak będzie prezentował się zdecydowanie lepiej.

– Wolę powiedzieć o dwa słowa za mało niż o jedno za dużo. Przekonałem się na własnej skórze, że to lepsze wyjście. Nie chcę komentować słów każdego z portali. Mogę powiedzieć jedynie, że ani sytuacja Maćka nie jest dramatyczna, ani nikt w klubie nie jest na niego wściekły. Maciek normalnie trenuje i walczy o skład – przyznał agent polskiego piłkarza, Mariusz Piekarski, w rozmowie dla Sport.pl.

On musi jednak dbać o interesy swojego klienta. Rybus na boisku w oficjalnym meczu o stawkę nie pojawił się od... listopada 2022 roku. Zagrał wówczas w krajowym pucharze, ale jego drużyna przegrała po serii rzutów karnych z Zenitem St. Petersburg.

W przypadku ligowego grania Rybus pojawił się po raz ostatni na sześć minut pod koniec października ubiegłego roku. Pełne 90 minut w walce o punkty do mistrzostwa Rosji? Rybus był podstawowym graczem, który nie został zmieniony przed ostatni gwizdkiem w lipcu 2022. Spartak przegrał wówczas aż 0:4, a przeciwnikiem ponownie był Zenit.

"Pamiętajmy, że jest wojna między Rosją a Ukrainą, więc ludzie są skonfliktowani, ale mimo wszystko oni są bezpieczni w Rosji. Maciek dokonał wyboru - jeżeli każdemu reprezentantowi dasz wybór - rodzina czy kadra, to każdy wybierze rodzinę. On dokonał wyboru, stawia na rodzinę, jej bezpieczeństwo i spokój" – mówił Piekarski w czerwcu 2012 roku.

Przynajmniej na razie wygląda na to, że Rybus w poszukiwaniu regularnej gry będzie musiał poszukać nowego miejsca. O ile polski zawodnik faktycznie teraz tego potrzebuje.

"Maciek nikomu krzywdy nie robi. Świat na piłce się nie kończy, ludzie. To jest tylko piłka nożna. A my rozmawiamy, jakbyśmy gadali o zdrowiu albo o szczepieniach, które uratują komuś życie" – jeszcze raz Piekarski, przepytywany przed rokiem przez Meczyki.pl.

Przypomnijmy, że wojna w Ukrainie trwa nieprzerwanie od 24 lutego 2022 roku.