"Babcia zasnęła. Mamo koniecznie musimy ją odkopać", czyli o tym jak rozmawiać z dziećmi o śmierci
Z dziećmi trzeba rozmawiać o śmierci i to już od najmłodszych lat. Trzeba rozmawiać o wszystkim - zarówno jak ważne jest życie i jego wartość, jak i jak ważny jest etap przed śmiercią i kres naszego życia. Niestety z moich doświadczeń wynika, że z dziećmi najczęściej nie rozmawia się o śmierci. Rodzice, chcąc uchronić również siebie od tego tematu, nie chcą dzieciom przekazywać lęku, nie chcą budzić fantazji. Jeśli będziemy mówić wprost o tym, co jest trudne, to dzięki temu nie będziemy dawać dziecku przestrzeni na tę fantazję – mówi w podcaście Zdrowie bez cenzury Aleksandra Drab, psycholożka. Aleksandra Drab jest psycholożką specjalizująca się w pracy z dziećmi i młodzieżą. Prowadzi Grupę Wsparcia dla dzieci po stracie rodzica w Puckim Hospicjum pw. św. Ojca Pio. Jej zdaniem, o chorobie i śmierci powinniśmy rozmawiać z dziećmi zawsze, nie tylko jeśli dotknie to naszą rodzinę. – Warto wyjaśnić dzieciom, że często chorujemy, ale że te choroby dzielą się na różne rodzaje. Przykładowo mamy przeziębienie, które mija po paru dniach, mamy choroby, przez które trafiamy do szpitala i po jakimś czasie udaje się je wyleczyć, ale są też choroby, na które nie znamy lekarstwa i takie choroby czasami kończą się śmiercią. Choć taka wiedza sprawia, że dziecko dowiadując się, że np. babcia czy dziadek mają chorobę śmiertelną, powoduje że dziecku i nam łatwiej się w takiej sytuacji odnaleźć – tłumaczy nasza rozmówczyni. Dodaje, że przed spotkaniem z taką osobą ciężko chorą, która jest u kresu swojego życia, warto dziecku wytłumaczyć, że osoba chora mogła się zmienić, chociażby w kwestii wyglądu, że ma np. inny kolor skóry, że nie jest tak energiczna. Żeby dziecko nie było zaskoczone. Jeśli mama lub tata są ciężko chorzy, to też warto o tym powiedzieć dziecku po otrzymaniu diagnozy. – Żeby wiedziało, że choroba jest na tyle poważna, że być może nie da się jej wyleczyć. Wtedy też dziecku należy powiedzieć, chociażby kto będzie się nim opiekował po śmierci rodzica. Dzieciom trzeba też przystępnie tłumaczyć, czym jest śmierć, bo historie o tym, że dzieci chcą odkopać babcię, która "zasnęła" wcale nie są wymysłem, a informacja o tym, że ktoś "odszedł w pokoju" prowokuje pytanie dzieci: "A dlaczego nie w kuchni i gdzie poszedł, skoro odszedł".
