Mateusz Morawiecki był sobotnim "Gościem Wiadomości" w TVP. Podczas rozmowy odniósł się do poruszenia w społeczeństwie, które wywołał reportaż telewizji TVN24 "Franciszkańska 3". Film, w którym Marcin Gutowski pokazuje dokumenty i relacje ofiar, które potwierdzają, że Karol Wojtyła wiedział i tuszował przestępstwa pedofilskie, został przez premiera ostro skrytykowany.
Reklama.
Reklama.
W mediach publicznych i szeregach partii rządzącej trwa walka o obronę wizerunku polskiego świętego Jana Pawła II. W czwartek Sejm podjął uchwałę, w której nie zgadza się między innymi na obrazę zmarłego papieża, ale na tym nie koniec. W sobotę głos w sprawie, za pośrednictwem prorządowej TVP, zabrał premier Mateusz Morawiecki.
Morawiecki o materiale Gutowskiego: "pseudoreportaż"
Materiał, który wyemitowała telewizja TVN, powstawał dwa lata. Dziennikarzom udało się między innymi dotrzeć do ofiar księży, których czyny pedofilskie miał tuszować Karol Wojtyła jeszcze jako kardynał. To docenił nawet ksiądz Tadeusz Iskawicz-Zaleski, który we Fronda.pl, zwrócił uwagę na to, że Kościołowi nigdy się to nie udało.
Tego nie docenił jednak Mateusz Morawiecki, który materiał Gutowskiego nazwał "pseudoreportażem".
Głównym argumentem przytoczonym przez premiera było powoływanie się na zapisy pochodzące z teczek komunistycznego Urzędu Bezpieczeństwa. Warto zwrócić jednak uwagę, że te były jedynie punktem wyjścia dla dalszych poszukiwań. Jednocześnie dziennikarze chcieli skonfrontować zebraną wiedzę z tą, która przechowywana jest w kościelnych archiwach, jednak te pozostają zamknięte przez władze episkopatu.
Morawiecki o "niegodziwościach księży"
Wypowiedź premiera miała niemal wyłącznie charakter broniący polskiego duchowieństwa. Pojawił się co prawda jeden wtręt dotyczący przestępstw z udziałem księży, ale ten został zupełnie oderwany od osoby Jana Pawła II.
– Oczywiście, że były niegodziwości, że były też zbrodnie księży, ale przekładać je nad wspaniałą, wielką postać naszego świętego papieża, jest czymś tak niegodnym, tak strasznym, że mogę to przypisać tylko złej woli – powiedział Morawiecki i płynnie przeszedł do polityki, na którą jego zdaniem wpłynie afera. Premier wyraził jednak zdanie, że ta zaszkodzi nie PiS-owi, lecz opozycji.
Przy tej okazji Morawiecki odniósł się także do spotkań partyjnych Donalda Tuska, któremu zarzucił brak patriotyzmu.
– Tam nie pojawiają się biało-czerwone flagi. U nas jest ich zawsze bardzo wiele, bo kochamy naszą biało-czerwoną. To też jest trochę takie symptomatyczne. Bardzo proszę wszystkich zwolenników PO: bierzcie biało-czerwone flagi. Nie wstydźcie się ich. To jest nasza wielka
wartość. Podobnie, jak naszą wielką wartością jest Jan Paweł II – skwitował premier.
Niszczenie wizerunku Jana Pawła II, naszej wielkiej świętości, a zarazem jednej z najwybitniejszych osób w dziejach świata,jest aktem absolutnie barbarzyńskim. I kto to robi? Robi to stacja telewizyjna w tym pseudo reportażu TVN24, opierając się o esbeckie materiały. To jest tak, jakby pan redaktor lub ktoś, dowodził winy księdza Jerzego Popiełuszki w oparciu o artykuły i paszkwile Jerzego Urbana. Taką wartość mają te esbeckie materiały w sprawie naszego Ojca Świętego.
Mateusz Morawiecki
premier RP
Wierzę w to, że to przełoży się na wynik wyborczy dla drugiej strony, dla Platformy Obywatelskiej. TVN i Platforma Obywatelska to jedno, widać, że oni wytyczają ścieżki dla Platformy Obywatelskiej. Niektórzy żartobliwie mówią Tusk Vision Network, myślę, że dużo jest w tym prawdy. To jest praktycznie partia polityczna, ich sojusznik.