Smutne wieści ze świata polskiej piłki nożnej. W wieku 84 lat zmarł Ryszard Niemiec. Był zasłużonym dziennikarzem oraz działaczem związanym z futbolem. Przez całe życie związany głównie z Krakowem, zasiadał m.in. w zarządzie Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Reklama.
Reklama.
Ryszard Niemiec był, poza dziennikarstwem, autorem pięciu książek
Pisał m.in. dla "Gazety Krakowskiej" czy "Tempa"
Niemiec był wieloletnim prezesem Małopolskiego Związku Piłki Nożnej
"Polski Związek Piłki Nożnej z głębokim smutkiem i żalem informuje, że wieku 84 lat zmarł Ryszard Niemiec, wieloletni prezes Małopolskiego Związku Piłki Nożnej oraz Członek Zarządu PZPN." – przekazano w mediach społecznościowych Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Ryszard Niemiec pochodził z Bażanówki, małej wioski w województwie podkarpackim. Był jednak kojarzony głównie z Krakowem, gdzie przez wiele dekad był związany ze światem futbolu. Zanim jednak na dobre zaczął funkcjonować w strukturach Małopolskiego Związki Piłki Nożnej, a następnej PZPN, Niemiec był dziennikarzem sportowym.
Był redaktorem naczelnymtakich krakowskich tytułów jak: "Dziennik Polski", "Tempo", czy "Gazety Krakowskiej". W każdym z wymienionych przypadków mowa o latach 80. XX wieku.
Związany nie tylko z futbolem
Co ciekawe, w roli działacza Niemiec pojawił się w sporcie nie tylko, jako przedstawiciel piłki nożnej. Pełnił funkcję prezesa Rzeszowskiego Okręgowego Związku Koszykówki, w latach 1974-79. Niemiec był, jak wspominają ludzie, którzy go znali, koszykarzem Resovii Rzeszów, Cracovii Kraków czy Sparty Nowa Huta.
W 1993 roku został za to szefem Krakowskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej. Tak rozpoczęła się poważna rola Niemca w strukturach związkowych w polskim futbolu.
Niemiec był również wykładowcą na Uniwersytecie Jagiellońskim.
"Z wielką pokorą dopraszam się o wyrozumiałość Kolegów, Przyjaciół; nie odwzajemniałem życzeń na TT i gdzie indziej. Z powodu choroby..." – pisał pod koniec grudnia, w okresie bożonarodzeniowym działacz na Twitterze.
To mogło sugerować spore problemy zdrowotne zasłużonego człowieka sportu.
Trzeba jednak pamiętać, że w ostatnich latach postać Niemca była dosyć kontrowersyjna, głównie ze względu na ostre komentarze, które dotyczyły bieżących spraw związanych z polską piłką. Również tą w wydaniu reprezentacyjnym.
"Ani Beenhakker, ani Sousa nie zrobili cudów, a kosztowali bebechy, w dyskusji – swój czy zagraniczny trener – selekcjoner, stawiam na następców Górskiego, Piechniczka, Engela..." – pisał Niemiec przed wyborem następcy Czesława Michniewicza.
Ostatecznie PZPN i jego szef Cezary Kulesza postawił na Fernando Santosa, czyli wbrew opiniom sugerującym, że szkoleniowcem Biało-Czerwonych ponownie powinien być Polak.
Ryszard Niemiec zmarł w wieku 84 lat. Przez ostatnie lata piastował funkcję szefa MZPN, był także członkiem zarządu PZPN. Informacja o śmierci Niemca pojawiła się w piątkowy poranek ze strony piłkarskiej federacji.
Tego samego dnia rozpoczyna się kolejny rozdział związany z kadrą Biało-Czerwonych. Listę powołanych do reprezentacji o 12:00 poda trener Santos.
Dziennikarz sportowy. Lubię papier, również ten wirtualny. Najbliżej mi do siatkówki oraz piłki nożnej. W dziennikarstwie najbardziej lubię to, że codziennie możesz na nowo pytać. Zarówno innych, jak i samego siebie.