Anna Lewandowska nie ukrywa już twarzy córek. Chętnie też pokazuje ich kadry z codziennego życia. Tym razem jej obserwatorzy mogli zobaczyć, jak dziewczynki zachowują się przed snem. "No wariatki" – słyszymy na nagraniu.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Lewandowska jest szczęśliwą mamą 2-letniej Laury i 5-letniej Klary
Wiele wskazuje na to, że dziewczynki są tak energiczne, jak ich rodzice. Trenerka pokazała, że nawet wieczorem nie brakuje im werwy
Na InstaStory "Lewa" ujawniła, jakie "akcje" dzieją się u nich przed snem
Anna i Robert Lewandowscy razem ze swoimi córkami od kilku miesięcy układają sobie życie w Barcelonie. Musieli się tam przenieść ze względu na karierę piłkarza, który zaliczył głośny transfer do hiszpańskiego klubu.
"Lewa" w jednym z wywiadów przyznała, że to ona ogarnęła im nowe lokum, wysłała dzieci do odpowiednich szkół, a przy tym rozwijała swoje biznesy, nie zapominając o... przyjemnościach.
"Ja jestem typem ekstrawertyczki, dlatego szybko się tu odnalazłam i zaaklimatyzowałam. Zapisałam się na lekcje bachaty, dzięki czemu szybko zdobyłam nowe znajomości" – odkryła kulisy.
Dziś już cała rodzina Lewandowskich swobodnie czuje się w nowym miejscu. "Jesteśmy tu bardzo szczęśliwi. Przyjęto nas tutaj naprawdę cudownie – Katalończycy są bardzo otwarci, sympatyczni i pomocni" – opowiadała trenerka.
Takie "akcje" u Lewandowskich przed snem
Anna na instagramowym profilu, gdzie śledzi ją ponad 5 mln użytkowników, chętnie relacjonuje, jak wygląda codzienne życie w Hiszpanii. Razem z córkami i mężem często chodzi na plażę.
Nie brakuje też śmiesznych rodzinnych kadrów. Ostatnio "Lewa" pokazała, co dzieje się w ich domu przed tym, jak Klara i Laura pójdą spać. Na krótkim wideo słychać jak obie się wygłupiają, krzyczą i głośno śmieją. "No ciekawe, o której zasną..." – zastanawia się ich mama.
Jakiś czas temu Lewandowska wstawiła także krótkie nagranie, gdzie słychać, jak Klara rozmawia z jakąś kobietą po hiszpańsku. W jednym z wywiadów trenerka wspominała, że starsza pociecha świetnie sobie z tym radzi.
– Klara chodzi do międzynarodowej szkoły, a Laura do typowo katalońskiego przedszkola, gdzie uczy się hiszpańskiego i katalońskiego. Dla Klary to już jest czwarty język, więc myślę, że ma do tego dryg – stwierdziła, dodając, że w 5-latce widzi duże podobieństwo do siebie.
Wspomniała, że to właśnie 5-latka jest bardziej emocjonalnym dzieckiem i przeprowadzka była dla niej dużym wyzwaniem.
Córki Lewandowskich – co o nich wiemy
Jakiś czas temu również Robert Lewandowski opowiadał o córkach. Był wówczas gościem podcastu Kuby Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego. Piłkarz przyznał, że choć dziewczynki mają dopiero po 5 i 2 lata, już teraz wyraźnie widzi z żoną, jak odmienne charakterologicznie są ich córki.
– Zupełnie się różnią. Starsza (Klara - przyp. red.) jest pełna energii, chętna do poznawania świata. Młodsza, Laura, wie, czego chce. Obie są uparte, ale jednak u Laury bardziej widać takie "szefostwanie". Klara jest za to bardziej emocjonalna – mówił kapitan reprezentacji Polski.
Wspomniał też o tym, że nawet "droga na świat" dziewczynek diametralnie się różniła: – Klary poród trwał 28 godzin, a u Laury 28 minut. To był bardzo ciężki poród, nawet z zagrożeniem życia. To nie były łatwe momenty. I myślę, że dzieci kilka lat od urodzenia mogą czuć, że ten poród nie należał do najłatwiejszych – opowiadał Wojewódzkiemu i Kędzierskiemu.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.