• Nie żyje Łukasz Gajdzis
• Szersza publiczność znała go z seriali. Swego czasu był też szefem Teatru Polskiego w Bydgoszczy

Zmarł Łukasz Gajdzis

Informację o śmierci Łukasza Gajdzisa podało Stowarzyszenie Dyrektorów Teatralnych. W sieci przyjaciele artysty żegnają go we wzruszających postach. Kilka słów od siebie opublikowała m.in. aktorka teatralna Agnieszka Radzikowska.

"Nie napiszę niczego mądrego, bo nic nie da się w takich chwilach napisać. Żegnaj... Takiego Cię zapamiętam, jak na tym zdjęciu, takiego Cię znałam... Łukasz Gajdzis aktor, reżyser, były dyrektor Teatru Polskiego w Bydgoszczy, a przede wszystkim empatyczny, wrażliwy człowiek, który za chwilę miałby urodziny. (1984-2023)" – czytamy.

Natomiast scenograf Łukasz Błażejewski wspomniał: "Lubiłem nasze rozmowy o wielkich i małych sprawach, o eksperymentach w pracy i w życiu, o sukcesach i porażkach. Podejmował nieoczywiste i zaskakujące dla mnie decyzje. W pracy nigdy nie wybierał drogi na skróty, zawsze poszukiwał na nowo aktualnych odpowiedzi. (...) Żegnaj Łukaszu".

Przyjaciela pożegnała także Dominika Matuszak. "Nasze 15 lat przyjaźni miało być tylko preludium. Mieliśmy przecież teraz płynąć na rejs marzeń, a później znów podbijać świat. Mój ogródek na zawsze będzie nosić Twoje imię. Z nikim innym nie prowadziłam tu tak niezwykłych rozmów o błahostkach, ale i poważnych dyskusji o życiu. Tyle razem przeżyliśmy… Gajdzisku Kochany, dziękuję Ci za wszystko i przepraszam za wszystko" – wyznała.

"Kiedyś jeszcze razem zatańczymy. Nie tylko na moście w Avignon. Znów zrobimy coś, o czym świat jeszcze nie słyszał. Aktor, reżyser, wykładowca akademicki, dyrektor Teatru w Gnieźnie i Teatru Polskiego w Bydgoszczy, który dzięki Łukaszowi pojawił się na najważniejszym festiwalu teatralnym świata w Avignon. Niezwykły człowiek i taki też przyjaciel. Bądź szczęśliwszy niż byłeś tutaj, choć ja tu już bardzo tęsknię" – dodała.

Przypomnijmy, że Łukasz Gajdzis był aktorem Teatru Polskiego w Bydgoszczy w latach 2007-2012. Później został kierownikiem artystycznym i zastępcą dyrektora sceny w Gnieźnie. W 2017 roku powrócił do Bydgoszczy – wygrał bowiem konkurs na dyrektora tamtejszego teatru. W maju 2020 roku zapowiedział, że wraz z końcem kadencji, czyli w sierpniu, rezygnuje z posady.

Pojawiał się też na szklanym ekranie w serialach takich jak: "Na Wspólnej", "Komisarz Alex" czy "Kryminalni". Wyreżyserował również kilka spektakli teatralnych. 28 marca skończyłby 39 lat.