
Papież Benedykt XVI po raz kolejny zadeklarował sprzeciw Kościoła wobec "filozofii gender". Jak stwierdził, wierni powinni odmawiać współpracy i pomocy finansowej tym, którzy "popierają działania sprzeczne z chrześcijańską antropologią".
REKLAMA
Słowa papieża padły podczas odbywającej się w Watykanie sesji plenarnej Papieskiej Rady Cor Unum, która zajmuje się działalnością charytatywną na świecie. Benedykt XVI podkreślił, że tylko w ograniczonym zakresie Kościół popiera współpracę z instytucjami dobroczynnymi. Wykluczone jest na przykład wsparcie dla tych, które są "sprzeczne z chrześcijańską antropologią" i promują "ideologię gender".
Kościół powtarza swoje wielkie "tak" dla godności i piękna małżeństwa jako wiernego i płodnego wyrazu sojuszu między mężczyzną a kobietą. Zaś "nie" mówi takim filozofiom, jak gender. Jak wyjaśniał papież, to "nie" wynika to z faktu, że wzajemność między kobiecością a męskością jest wyrazem piękna natury, jakiej pragnął Stwórca.
Ojciec Święty podkreślił również, że w związku z tym w niektórych przypadkach konieczna jest odmowa wsparcia finansowego dla instytucji charytatywnych. "Chrześcijanin, zwłaszcza ten, kto działa w instytucjach charytatywnych, musi kierować się zasadami wiary" – przypomniał.
Papież odnotował, że w obecnych czasach "cienie zasłaniają plan Boży". - Mam na myśli przede wszystkim tragiczne nastawienie antropologiczne, proponujące na nowo starożytny materializm hedonistyczny, do którego dołącza technologiczny prometeizm - ocenił. CZYTAJ WIĘCEJ
Odnosząc się do gender, zaznaczył zaś, że jest to "kulturowa pokusa, która czyni z człowieka niewolnika".
Na stanowisko papieża w sprawie gender często powołuje się redaktor naczelny "Frondy" Tomasz Terlikowski. Jak pisaliśmy w naTemat, przekonuje on, że gender jest największym zagrożeniem dla Kościoła w XXI wieku. Z kolei Anna Grodzka z Ruchu Palikota odpowiadała Terlikowskiemu na naszych łamach, że to Kościół sam dla siebie jest największym zagrożeniem.
Źródło: Gazeta.pl

