Była partnerka Chajzera o byciu samotną matką. "Dwa razy więcej łez"
Kamil Frątczak
21 marca 2023, 13:27·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 21 marca 2023, 13:27
Małgorzata Walczak i Filip Chajzer byli parą przez parę ładnych lat. Para doczekała się syna Aleksandra, który obecnie ma już pięć lat. Niestety ich związek nie przetrwał próby czasu, o rozstaniu pary media poinformowały w maju 2022 roku. Dziennikarka postanowiła przerwać milczenie i na Instagramie opowiedziała o samotnym macierzyństwie.
Reklama.
Reklama.
Jakiś czas temu w sieci pojawiły się zdjęcia Filipa Chajzera wymieniającego czułości z tajemniczą kobietą
Jednak, gdy miało to miejsce, jego oficjalną, wieloletnią partnerką była Małgorzata Walczak
Para rozstała się w maju 2022 roku. Teraz dziennikarka przerwała milczenie i wypowiedziała się na temat samotnego macierzyństwa
Filip Chajzer i Małgorzata Walczak w ubiegłym roku znajdywali się na ustach wielu osób. Wszystko z powodu ogromnych zawirowań w ich życiu prywatnym oraz doniesień o rozstaniu i zdradzie ze strony prezentera. Pojawiły się one niedługo po tym, gdy portale plotkarskie opublikowały zdjęcia, na których widać, jak dziennikarz przytulał się i całował z tajemniczą brunetką na randce w restauracji.
Internauci od razu wywnioskowali, że tę dwójkę łączy zdecydowanie coś więcej niż przyjaźń. Fani nie kryli zaskoczenia, tym bardziej że prowadzący "Dzień Dobry TVN", od lat związany był z matką swojego 5-letniego syna Aleksandra.
Odważne wyznanie byłej partnerki Filipa Chajzera o samotnym macierzyństwie
Dziennikarka dodała na Instagramie wpis, w którym chciała przybliżyć internautom swoją sytuację. Jak sama przyznała, samotne macierzyństwo wcale nie jest usłane różami.
"Bycie samotną/samodzielną mamą (tylko my same wiemy, jak naprawdę się czujemy) to dwa razy więcej pracy, dwa razy większy stres i dwa razy więcej łez" – przyznała Małgorzata Walczak. Pomimo tego internauci zwrócili uwagę na psa, który jest pupilem Filipa Chajzera.
"Ale to też dwa razy więcej miłości i dwa razy więcej uścisków. Jakiś czas temu na stałe do naszej dwójki dołączył Rollo więc mamy włochatego towarzysza naszej codzienności. Już połowa marca... czas szybko leci" – podsumowała dziennikarka.
Internauci nie pozostawili suchej nitki na Chajzerze
Spostrzegawczy fani od razu zaczęli dopytywać, dlaczego dziennikarka zajmuje się psem byłego partnera. Walczak kilka tygodni temu poinformowała, że pupil miał zamieszkać z nią i z jej synkiem zaledwie na kilka dni. W komentarzach po raz kolejny wylały się negatywne komentarze pod adresem prezentera TVN.
"Dobrze, że konia sobie nie kupił, bo też porzuci. Z całym szacunkiem i sympatia dla pani, życzę dużo siły jest pani wspaniała"; "To Rollo już się Filipowi znudził? U pani będzie miał super"; "Miał partnerkę, zostawił ją. Miał psa, oddał go porzuconej partnerce. Tu nie trzeba nic więcej dodawać. Ten człowiek sam sobie wystawił świadectwo" – czytamy w komentarzach pod postem.