W styczniu, w ramach pakietu pomocy wojskowej, Wielka Brytania zgodziła się przekazać Ukrainie 14 czołgów Challenger 2 oraz 20 haubic samobieżnych AS90. Ukraińscy żołnierze przechodzą obecnie w Bovington Camp przyspieszony kurs obsługi czołgów. Teraz brytyjska wiceminister obrony Annabelle Goldie przekazała, że do Ukrainy dotrze także dostawa amunicji ze zubożonym uranem.
Pociski z zubożonym uranem to tzw. pociski APFSDS (armour-piercing fin-stabilized discarding sabot). Ich działanie polega na uwalnianiu w momencie uderzenia pyłu z cząsteczkami uranu, który ulega samozapłonowi, zwiększając tym samym siłę rażenia. Używają ich także siły rosyjskie.
W poniedziałek Annabelle Goldie oświadczyła, że oprócz przekazania Ukrainie czołgów Challenger 2, Wielka Brytania będzie dostarczać amunicję, w tym pociski przeciwpancerne, które zawierają zubożony uran. Jak dodała, są one "bardzo skuteczne w pokonywaniu nowoczesnych czołgów i pojazdów opancerzonych".
Informacja o dostarczeniu pocisków ze zubożonym uranem została już opublikowana na oficjalnych stronach brytyjskiego parlamentu. We wtorek nagłośniły ją media ukraińskie. Nie obeszło się także bez reakcji Kremla.
Po spotkaniu z prezydentem Chin Xi Jinpingiem, Władimir Putin podczas konferencji prasowej odniósł się do decyzji brytyjskich władz. – Dzisiaj okazało się, że Wielka Brytania za pośrednictwem wiceminister obrony zapowiedziała nie tylko dostawę czołgów do Ukrainy, ale także pocisków ze zubożonym uranem – powiedział prezydent Rosji i zaznaczył, że jeśli te informacje się potwierdzą, "Rosja będzie zmuszona odpowiedzieć”.
Stwierdził również, że "Zachód zaczyna używać broni z komponentem nuklearnym". – Wygląda na to, że Zachód naprawdę zdecydował się walczyć z Rosją do ostatniego Ukraińca nie słowami, ale czynami – podsumował Putin.
Do sprawy odniósł się również Konstantin Siwkow, uznawany w Rosji za eksperta wojskowego. W wypowiedzi dla prokremlowskiej agencji Ria Novosti wskazał, że przekazywane pociski należy traktować jako "brudną broń", z racji tego, że pył uranu osadzający się w terenie jest "radioaktywny i wyjątkowo toksyczny".